50 osób chce dobrowolnie zwolnić się z Huty Stalowa Wola

Zarząd planuje odesłać na roczny urlop, z gwarancją ponownego zatrudnienia, trzystu spośród 2,4 tys. pracowników.

- Zarząd wziął po uwagę plan produkcji, obłożenie pracą każdego stanowiska w poszczególnych grupach zawodowych. I wyszło z tych wyliczeń, że należy zmniejszyć zatrudnienie o trzysta osób - tłumaczy pełnomocnik zarządu huty Bartosz Kopyto.

Odczekanie na zgłoszenie dobrowolnego odejścia na urlop, z osłonowymi świadczeniami finansowymi, to wyjście naprzeciw postulatowi związków zawodowych. Teraz do 21 lipca mistrzowie i kierownicy będą musieli wskazać 250 pracowników, którzy byliby wysłani na urlop. Koszt odpraw dla tych pracowników wyniósłby 2,2 mln zł, spodziewane oszczędności - 9,7 mln zł.

Ci, którzy odeszliby z huty na rok, otrzymywaliby miesięcznie średnio 1,5 tys. zł na rękę. Składałaby się na to odprawa pieniężna z tytułu rozwiązania umowy o pracę, wypłata Karty Hutnika oraz zasiłek dla bezrobotnych.
Grupa trzystu osób wróciłaby do zmienionej spółki. 27 maja zakończył się pierwszy etap prywatyzacji spółki. Kolejny etap prywatyzacji ma trwać rok. Udziały huty mają być sprzedane strategicznemu inwestorowi, prawdopodobnie światowemu koncernowi maszyn budowlanych.