64. Plebiscyt Sportowy Nowin. Lekkoatleci Resovii pokazali się w Europie. Albert otarł się o rekord

- To jest chłopak a’la Usain Bolt - stwierdził Marcin Urbaś. Rekordzista Polski w biegu na 200 m skomentował tak wyczyn i potencjał Alberta, gdy ten „odpalił” w Halowych Mistrzostwach Polski. W Arenie Toruń podopieczny trenera Janusza Mazura zdobył tytuł z czasem 20:56. Wtedy był to drugi wynik na 200 m w Europie, do tego ledwie 0.005 sekundy słabszy od 21-letniego rekordu pod dachem pana Marcina.

Powiedziałem przed startem - idź od początku na całego. Jak umrzesz na trasie, to dojdziesz do mety na piechotę

komentował wyczyn biegacza trener Janusz Mazur

W sezonie letnim wychowanek Komunalnych Sanok również pokazał klasę - został wicemistrzem Igrzysk Europejskich na 200 m. W Chorzowie uzyskał czas 20.50, jedynie jedną setną gorszy od „życiówki”. Lepszy od resoviaka był tylko Francuz Ryan Zeze (20.29). Trzecie miejsce zajął Włoch Filippo Tortu (20.61).

Dobrze wyszedłem z bloków, a gdy poczułem z boku Holendra, docisnąłem jeszcze bardziej. Na wirażu tym razem nie straciłem

opisywał sprinter Resovii.

W dalszej części sezonu Albert narzekał trochę na zmęczenie. W Gorzowskich mistrzstwach Polski walczył jednak o złoto i był blisko - uzyskał 20.74, co oznaczało, że z Łukaszem Żokiem (ALKS Gorzów) przegrał o... 0.01 sekundy.

Wielkim przeżyciem dla resoviaka był start w mistrzostwach świata. Celował w półfinał, po cichu marzył o finale w Budapeszcie, ale tym razem brakło na to „paliwa”. Zimą zostanie uzupełnione i ma wystarczyć aż do Paryża...

Wiktoria Miąso w minionym sezonie walczyła nie tylko z rywalkami, wysokością, ale też z urazem pleców, który zaburzał jej treningi. Mimo to długo doskonale dawała sobie radę. W sezonie halowym potwierdziła prymat w kraju - zdobyła złote medale w seniorskich mistrzostwach (186 cm) oraz w czempionacie do lat 23.

Najważniejszą imprezą były dla „Wiki” Młodzieżowe Mistrzostwa Europy. W Finlandii nie należała do faworytek, miała siódmy wynik w stawce, ale...

Uraz pleców daje się we znaki, ale liczę, że wyjdzie mi chociaż jeden fajny skok

mówiła przed wyjazdem na ME Wiktoria

W Espoo Wiktoria bardzo się męczyła z poprzeczką umieszczoną na wysokości 184 cm. Zaliczyła dopiero trzecią próbę, za to dała czadu na wysokości 187 cm - pokonała ją za pierwszym podejściem. Dało to resoviaczce brązowy medal. Lepsza okazała się tylko Rosjanka Kliuczenko, która zdobyła złoto dla Cypru (191 cm) i Greczynka Dosi (189 cm).

Siłą rozpędu Wiktoria wystartowała jeszcze w mistrzostwach Polski. W Gorzowie broniła tytułu z 2022 roku, ale nie zdążyła się zregenerować po starcie w Finlandii i musiała się zadowolić brązem. Plan na nowy rok ma prosty - być zdrową i doskoczyć do Igrzysk Olimpijskich.

Wszystkie nominacje w 64. Plebiscycie Sportowym Nowin.