MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Alexander Stoeckl: Kamil Stoch może być na topie przez wiele lat

Z Soczi - Przemysław Franczak
Kamil Stoch (w środku) w Soczi zdobył już dwa medale. Jest w mistrzowskiej formie.
Kamil Stoch (w środku) w Soczi zdobył już dwa medale. Jest w mistrzowskiej formie. Paweł Relikowski
Rozmowa z Alexandrem Stoecklem, trenerem norweskiej kadry skoczków narciarskich.

- Jest Pan wrażeniem skoków Kamila Stocha?

- Oczywiście. W obu konkursach skakał na niesamowitym poziomie. Po tym poznajesz prawdziwego mistrza, że na najważniejszych zawodach potrafi oddać swoje najlepsze skoki. Czapki z głów.

- Może zdominować skoki na lata?

- W skokach narciarskich nie jesteś w stanie tego przewidzieć. To zależy od wielu rzeczy. Choćby od kierunku rozwoju dyscypliny, zmian w sprzęcie. Międzynarodowa Federacja Narciarska z reguły po igrzyskach wprowadza jakieś zmiany. Teraz to też jest możliwe. A to jest sport bardzo techniczny, mały błąd może powodować wielkie różnice w skokach. Czasem jest tak, że jesteś wielkiej formie, świetnie skaczesz, a potem nagle zaliczasz dołek i nie wiesz dlaczego. Na pewno jednak Kamil ma potencjał, żeby być na topie przez wiele sezonów.

- Co jest tym jego mistrzowskim czynnikiem?

- Zrobił wielki krok w zeszłym roku. Wygrał na mistrzostwach świata, a to bezcenne doświadczenie. Coś takiego daje zawodnikowi pewność siebie. Proszę zwrócić uwagę, że w Soczi liczyli się zawodnicy, którzy stawali też na podium rok temu w Predazzo. Stoch, Bardal, Prevc. Przyjechali do Rosji i byli w stanie odtworzyć w głowie tamte odczucia, wrażenia, Oni po prostu byli silniejsi psychicznie silniejsi od pozostałych.
- W skokach coś się zmienia? Austriacy są w odwrocie.

- To bierze się z tego, że wszyscy mają teraz większą wiedzę na temat skoków. Wiele krajów długo podglądało Austriaków, jak oni produkują swoich mistrzów, uczyło się i wyciągało wnioski. Dziś nikt nie ma nad innymi takiej przewagi, jaką kiedyś nad resztą mieli Austriacy. Wszyscy są mniej więcej na tym samym poziomie, pracują i rozwijają się w podobny sposób. Są oczywiście różnice, ale niewielkie.

- I wszyscy się nawzajem szpiegujecie.

Oczywiście. Kiedy jakaś reprezentacja zaczyna skakać lepiej, to od razu rodzi pytanie: hej, może mają jakieś nowe rozwiązanie. To część tej zabawy.

- Znalazł Pan coś u Polaków?

- Poprzestanę na stwierdzeniu, że mają dobry sprzęt. A może coś więcej. [śmiech]

- Przeczucia przed konkursem drużynowym?

- Podejrzewam, że będzie bardzo ciasno. Jest sporo wyrównanych drużyn. Nie mogę się już doczekać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24