Dwaj pierwsi to rzeszowianie, Blezień jest z Dębicy. Jednak tylko Bajor zawodnik ArtFight Rzeszów reprezentuje klub z naszego regionu, dwaj pozostali trenują, na co dzień w Tarnów, ale w swoich miastach mają najwięcej kibiców.
Grzebyk stanie do walki w obronie pasa w kategorii średniej, a jego rywalem będzie Brazylijczyk Robert Fonseca, który legitymuje się rekordem 12 zwycięstw i trzech porażek. Ten pojedynek będzie głównym wydarzeniem gali FEN i budzi ogromne emocje. „Pato” jak nazywany jest Brazylijczyk, może być nie lada wyzwaniem dla rzeszowianina, bo to świetny „parterowiec”, który większość swoich walk kończy poddaniem. Grzebyk z kolei słynie z nokautów. Obaj są w gazie, Polak wygrał siedem ostatnich pojedynków, a jego rywal pięć. Pojedynek zakontraktowano na pięć rund.
- Nie oddam tego pasa nigdy w życiu, a mój rywal musi się nastawić, że moje karabiny będą mocno strzelać – powiedział w wywiadzie dla MMA.PL Grzebyk. – Czuję się mocny przed tym pojedynkiem. Chyba nigdy w życiu nie byłem tak dobrze przygotowany. A rywal? Jak chce ze mną wygrać, to musi być jeszcze lepiej przygotowany, bo walczymy w Polsce na moim terenie i kibice będą po mojej stronie.
Więcej o MMA
Debiut na gali FEN zanotuje klubowy kolega Grzebyka Krystian Blezień, który we Wrocławiu zmierzy się z Łukaszem Charzewskim. Przed zawodnikiem z Dębicy nie lada wyzwanie, bo jego przeciwnik w zawodowym MMA jeszcze nie przegrał, a na koncie ma 7 wygranych. Blezień ma za sobą już pierwsze starcia w mieszanych sztukach. Wygrywał walk z takimi zawodnikami jak Mariusz Skwarek, Dominik Kowalski oraz Maciej Kierzkowski. Brat Krystiana Gabriel to wicemistrz Polski w boksie. Obaj zresztą często spotykają się razem na treningach Morsów Dębica.
Tymczasem o swoje 20 zwycięstwo w zawodowym MMA postara się Szymon Bajor. Były zawodnik Spartakusa Rzeszów, a obecnie ArtFight stanie do walki z Marcinem Sianosem. Zawodnik z Kołobrzega nie ma imponującego rekordu, bo tylko cztery wygrane i trzy porażki, ale Bajor nie zamierza go lekceważyć.
- Wiem, z kim będę walczył i nie ma co zwracać uwagi na te cyfry przy jego nazwisku. To naprawdę bardzo mocny przeciwnik, który pokonał w swojej ostatniej walce Marcina Zontka, a to nie jest prosta sprawa. Miał swoje problemy w życiu, ale teraz to inny człowiek i bardzo mocny przeciwnik. Będę musiał się mieć na baczności – mówi Szymon Bajor, dla którego będzie to druga walka na galach FEN.
Rzeszowianin po porażce w Rosji z Aleksandrem Jemielianenko pozbierał się i w tym roku zanotował dwa zwycięstwa, pierwsze z Grzegorzem Cieplińskim na FEN24, a drugie w Rosji z Ramisem Teregulovem.. Oba te pojedynki zakończyły się już w pierwszej rundzie.
- Liczę na wygraną, bo chciałbym w przyszłości stanąć do walki o pas FEN – skwitował Bajor.
Transmisja gali w hali Orbita od godz. 19 na Polsat Sport Fight, od godz. 20 na Polsat Sport, a po północy na otwartym Polsacie.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce