Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Apklan Resovia wygrała drugi mecz w Fortuna 1 Lidze! „Pasiaki” przywiozły trzy punkty z Sosnowca, pokonując Zagłębie 2:0.

Waldemar Mazgaj
Waldemar Mazgaj
Piłkarze Apklan Resovii (czerwone stroje) w siódmym w historii ligowym występie przeciwko Zagłębiu Sosnowiec odnieśli druga wygraną.
Piłkarze Apklan Resovii (czerwone stroje) w siódmym w historii ligowym występie przeciwko Zagłębiu Sosnowiec odnieśli druga wygraną. Lucyna Nenow
Tydzień przed inauguracją Fortuna 1 Ligi Apklan Resovia wygrała w przedsezonowym sparingu na Stadionie Ludowym z Zagłębiem Sosnowiec 2:0. Dziś taki wynik powtórzył się w zaległym meczu 9. kolejki! To drugie zwycięstwo beniaminka w tym sezonie!

Oba zespoły wracały do ligowej rzeczywistości po 25 dniach przerwy spowodowanej zakażeniami COVID-19 w obu zespołach. O ile ekipa Zagłębia do treningów wróciła już 25 października, to w Resovii większość graczy dopiero w poniedziałek, a niektórzy znaleźli się w kadrze meczowej tuz po kwarantannie lub izolacji. To stawiało sosnowiczan w roli faworytów, choć piłkarze „pasiaków” podkreślali, że jadą wygrać „na świeżości i fantazji”.

Po raz pierwszy w wyjściowym składzie Zagłębia zagrali Nikolas Korzeniecki, Michał Kieca i doskonale znany w Rzeszowie Kamil Antonik, który latem omal znów nie trafił na Wyspiańskiego 22. W zespole Resovii pierwszy raz i to od początku wystąpił w 1 lidze Mateusz Kantor.

Mecz mógł się zacząć idealnie dla miejscowych; Szymon Pawłowski obchodzący 34. urodziny w 5. min miał doskonałą okazję na gola, ale piłka po rykoszecie trafiła w słupek i wylądowała w rękach bramkarza gości.

Resovia wysokim pressingiem próbowała odebrać piłkę na połowie rywali, po aucie Michał Kuczałek uderzał celnie z powietrza z 12 m, ale wprost w bramkarza. Chwile później po wolnym Grzgorza Płatka Dawid Kubowicz doszedł do główki z 10 m i nawet trafił w poprzeczkę, ale sędzia orzekł, że wcześniej faulował obrońcę.

Uważnie grająca defensywa omal nie dała się zaskoczyć po wolnym z 25 m; Goncalo Gregorio uderzył tuż obok prawego słupka.
Także po wolnym „pasiaki” objęły prowadzenie w 22. minucie. Trafił Kuczałek głową uprzedzając bramkarza na 5. metrze po wrzutce w pole karne i strąceniu Konrada Domonia.

Pięć imut później idalną okazję na wyrównanie miał Gregorio, który strzelał z woleja po centrze z prawej strony, ale z kilku metrów trafił wprost w bramkarza. Odpowiedź Resovii była natychmiastowa; Szymon Feret po indywidualnej akcji uderzał ostro z 22 m w prawy róg, ale bramkarz sparował piłkę na korner.

Zagłębie przejęło inicjatywę, ale goście się odgryzali; Jarosław Czernysz chciał trafić zewnętrznym podbiciem, lecz posłał piłkę w trybuny, choć mógł podawać, zaś ostry strzał Wasiluka zza pola karnego zablokowali obrońcy.

W II połowie zagłębiacy zepchnęli na chwilę rywali do obrony, ale ich szturm przerwała idealna kontra rzeszowian. Po szarży lewą stroną Cezarego Demianiuka i zagraniu w pole karne Płatek praktycznie tylko dołożył nogę kilka metrów od bramki i trafił w krótki róg (0:2).

Miejscowi nie mieli już nic do stracenia, a Resovia kontrowała. Główkę Domonia po wolnym złapał bramkarz miejscowych, Adamski z dystansu uderzył tuż nad „okienkiem”.

Uważnie grająca defensywa „pasiaków” likwidowała większość zagrożeń, ale z kronikarskiego obowiązku trzeba wymienić dwa groźne strzały Filipa Karbowego z wolnych, z którymi poradził sobie Marceli Zapytowski oraz strzał z bliska po którym miejscowi wywalczyli tylko róg.

W końcówce to Resovia mogła podwyższyć wynik; Adamski ładnie „ściął” do środka i strzelał z 12 m i tylko ofiarna interwencja obrońcy sprawiła, że goście mieli tylko róg, zaś wolny Maksymiliana Hebla z 22 m był minimalnie niecelny.

Już w sobotę rzeszowianie grają na wyjeździe z GKS-em Bełchatów. Dziś Departament Rozgrywek Krajowych PZPN wyznaczył termin rozegrania zaległego meczu 10. Kolejki z Sandecją Nowy Sącz. Spotkanie ma odbyć się 18 listopada na Stadionie Miejskim w Rzeszowie.

Zagłębie Sosnowiec – Apklan Resovia 0:2 (0:1)

Bramki: 0:1 Kuczałek 22-głową, 0:2 Płatek 52.

Zagłębie: Stępniowski – Turzyniecki, Duriska, Grudziński, Gojny – Antonik (70 Sangowski), Korzeniecki (60 Karbowy), Maia, Kieca (60 Małecki) – Pawłowski – Gregorio (76 Nowak). Trener Krzysztof Dębek.

Resovia: Zapytowski – Kantor, Kubowicz, Domoń, Adamski – Czernysz, Wasiluk, Kuczałek, Płatek (75 Hebel), Feret (84 Kiełbasa) – Demianiuk (69 Rogalski). Trener Szymon Grabowski.

Sędziował Opaliński (Legnica).
Żółte kartki: Antonik, Gregorio, Sangowski – Kantor, Zapytowski.
Mecz bez udziału publiczności.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24