Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aquapark w Rzeszowie? Urzędnik: jakieś rozmowy trwają

Bartosz Gubernat
Zamiast budowy obiecanego basenu olimpijskiego miasto przejęło w ubiegłym tygodniu od WSK  - wymagającą kapitalnego remontu - pływalnię przy ul. Matuszczaka. W zamian oddało parking przy ul. Żeglarskiej.
Zamiast budowy obiecanego basenu olimpijskiego miasto przejęło w ubiegłym tygodniu od WSK - wymagającą kapitalnego remontu - pływalnię przy ul. Matuszczaka. W zamian oddało parking przy ul. Żeglarskiej. BARTOSZ FRYDRYCH
Jakieś tam rozmowy trwają, inwestor jest zainteresowany budową, ale na razie bez konkretów.

- Jakieś tam rozmowy trwają, inwestor jest zainteresowany budową, ale na razie bez konkretów. Liczę, że w jakimś niedługim czasie będziemy finalizować negocjacje i budowa się rozpocznie - mówi Jerzy Bieniek ze strefy obsługi inwestorów w wydziale promocji Urzędu Miasta Rzeszowa.

Temat budowy aquaparku ciągnie się kilka lat. Najpierw miasto chciało go budować przy ul. bł. Karoliny, później w rejonie ul. Olchowej, a jeszcze inna koncepcja mówiła o przysiółku Kaczerne w Zwięczycy. Urzędnicy szukali inwestora, prezentowali biznesmenom działki, aż dokładnie rok temu poinformowali o sukcesie.

- Negocjacje są bardzo zaawansowane, domawiamy szczegóły porozumienia. Przedsięwzięcie chcemy realizować wspólnie - potwierdzał rozmowy z niemiecką firmą Womak wiceprezydent Stanisław Sienko.

Podpisanie umowy zapowiadano na wiosnę, a rozpoczęcie budowy najpóźniej na jesień. Tymczasem urzędnicy zaoferowali Niemcom 1,5 hektara w parku Sybiraków i kontynuują z nim spotkania. Z czego wynika wspomniany przez Jerzego Bieńka brak konkretów?

- Trudno powiedzieć. Womak jest zainteresowany, ale temat jest na tyle szeroki, że wymaga dokładnego rozeznania i planowania. Musimy precyzyjnie ustalić zasady uczestnictwa miasta w tym przedsięwzięciu - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

- Dlaczego nie udało się tego zrobić w ciągu roku? - dopytujemy. - Nie wiem, za to odpowiada strefa obsługi inwestorów - mówi Chłodnicki.

Jerzy Bieniek nie potrafi powiedzieć, kiedy dojdzie do porozumienia z Womakiem i kiedy rozpocznie się budowa aquaparku. - Trudno powiedzieć, taka inwestycja nie jest kwestią krótkiego czasu - rozkłada ręce. Prezydentowi jak mantrę powtarza, że rozmowy trwają.

Zdaniem innego urzędnika, który zna kulisy tematu, na razie konkretów brak. - Miastu na samodzielnej budowie specjalnie nie zależy, bo aquaparki w Polsce nie przynoszą zysków. Chętnie widziałoby inwestora, który zrobi to samodzielnie. Problem w tym, że komercyjnie działająca firma także nie narazi się na straty, zwłaszcza gdy w budowę trzeba włożyć przynajmniej kilkanaście mln zł. Według mnie te spotkania do niczego nie doprowadzą, to tylko zasłona dymna, żeby się nazywało, że coś w tej sprawie się dzieje - komentuje nasz rozmówca.

Na potwierdzenie swoich przypuszczeń odsyła do planów budowy basenu olimpijskiego, który miał być częścią aquaparku na Baranówce. - Wiceprezydent Sienko już jesienią 2012 roku zapowiadał, że miasto rozpoczyna projektowanie i złoży wniosek o dofinansowanie do ministerstwa sportu - dodaje urzędnik.

Także na łamach Nowin wiceprezydent deklarował we wrześniu 2012 roku, że projekt pływalni powstanie do marca 2013 roku, a obiekt, który będzie przystosowany do treningów skoczków do wody Stali Rzeszów miasto postawi w 2014 roku. Tymczasem nie ma nawet projektu, a skoczkowie trenują w rozsypującej się pływalni przy ul. Matuszczaka, którą miasto przejęło od WSK. - Przypominam, że jeszcze rok temu urzędnicy o takim rozwiązaniu nie chcieli nawet słyszeć. Deklarowali, że miastu nie potrzeba rudery, a nowoczesny basen zbudują na własną rękę - przypomina nasz rozmówca.

- Sytuacja się zmienia. Projektu basenu olimpijskiego nie ma, bo ciągle nie wiemy, gdzie taka pływalnia miałaby powstać. Bez działki trudno mówić o przygotowaniu dokumentacji - tłumaczy rzecznik Chłodnicki. Przejęcie basenu przy Matuszczaka tłumaczy troską o skoczków, którzy bez pomocy miasta zostaliby bez miejsca do treningów.

- Skoro mamy już basen przystosowany do skoków, trzeba w niego zainwestować. Nie wiem, czy w tej sytuacji budowa pływalni olimpijskiej będzie zasadna - mówi Chłodnicki.

Jego deklaracja stawia pod znakiem zapytania przyszłość aquaparku przy "Nowym Świecie", którego częścią miała być właśnie pływalnia olimpijska.

Czy wierzysz, że w Rzeszowie postanie obiecany aquapark? Zapraszamy do dyskusji na forum poniżej tekstu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24