5 z 11
Poprzednie
Następne
Ares błąkał się po lesie. Pani Justyna go przygarnęła i razem z rzeszowskim STORAT-em ratują ludzi [FOTO]
Początki z Aresem nie była łatwe. Poza ucieczkami pies nie radził sobie także ze szkoleniem z zakresu posłuszeństwa. Pani Justyna zabrała go do STORAT, gdzie fachowcy zobaczyli w nim potencjał na ratownika. Długotrwałe, niełatwe szkolenie zaczęło dawać efekty. Po trzech latach treningów z przerwą na leczenie choroby i urazie oka Ares zadebiutował w poniedziałek w prawdziwej akcji i znalazł człowieka.