MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Asseco Resovia dała plamę w Kielcach. To był najgorszy mecz w sezonie

Marek Bluj
Siatkarze Asseco Resovii po słabym meczu przegrali w Kielcach 2:3.
Siatkarze Asseco Resovii po słabym meczu przegrali w Kielcach 2:3. Kamil Markiewicz
Katastrofa! Siatkarze Asseco Resovii po emocjonującym, ale słabym w ich wykonaniu spotkaniu doznali kompromitującej porażki ze znacznie niżej notowanym Effectorem Kielce.

Po niespodziewanej porażce z Effectorem Kielce siatkarze Asseco Resovii już raczej wyżej czwartego miejsca przed rundą play-off nie podskoczą. A to oznacza poważne kłopoty. Najprawdopodobniej już w ćwierćfinale prezentujący kameleonową formę resoviacy zmierzą się ze Skrą Bełchatów.

Tego nikt nie chce - ani w Rzeszowie, ani w Bełchatowie, gdzie także doszło do sensacji, bowiem wicemistrzowie kraju ulegli Wkręt -metowi z Częstochowy także 2:3.

W meczu na szczycie także niespodziewane rozstrzygnięcie - Zaksa Kędzierzyn-Koźle przegrała u siebie z rewelacyjną Delectą Bydgoszcz 0:3 i to bydgoszczanie na dwie kolejki przed końcem sezonu zasadniczego są liderem PlusLigi.

Bez atakującego

Po sensacyjnej porażce z Wkret-metem w Rzeszowie wydawało się, że Resovia na drugą taką fuszerkę sobie nie pozwoli. A jednak stało się. W sobotę w Kielcach rzeszowski zespół zamierzał sięgnąć po trzy punkty, ale dostał prztyczka w nos, który musiał zaboleć.

- Wynik mówi sam za siebie. Graliśmy bardzo słabo. Był to najgorszy nasz mecz w tym sezonie. Popełniliśmy aż 14 błędów własnych w ataku - przejścia linii, plasy… Z takimi statystykami nie sposób zwyciężyć. W kontrze katastrofa. Graliśmy bez atakującego, byliśmy bardzo czytelni, wszystkie nasze akcje po przyjęciu, czy w kontrze rozgrywane były praktycznie bez prawego skrzydła - komentował trener Andrzej Kowal.

Jochen Schops szybko opuścił boisko. Zbigniew Bartman zaczął już treningi, ale nie był jeszcze gotowy, aby w sobotę zagrać. - Jochen odczuwa problemy z barkiem i nie był w stanie nam pomóc w Kielcach. Pozostał wariant z Alkiem Achremem albo z Rafałem Buszkiem. Po kilku nieudanych akcjach Rafała wszedł Alek, ale niewiele pomógł - dodaje Kowal.

- Jedna rzecz to brak atakującego, druga to forma rozgrywania kontry i popełnionych błędów. Ten mecz przegraliśmy sami. W kontrataku nie wykorzystaliśmy ogromnej ilości piłek. Przeciwnik w jakimś stopniu pomógł nam popełniać błędy, ale generalnie to my je popełnialiśmy.

Znów te końcówki

W ekipie z Kielc pierwsze skrzypce grał Bułgar Nikołaj Penczev, wybrany zresztą najlepszym zawodnikiem meczu. Punktował gości na wszelkie możliwe sposoby, uzbierał w sumie aż 31 "oczek". W rzeszowskim zespole bardzo skuteczni byli środkowi - Piotr Nowakowski (18 pkt.) i Grzegorz Kosok (19).

Mimo słabej gry, Resoviacy prowadzili w setach 2:1 i mogli zwyciężyć 3:1. W czwartej partii Resovia odrobiła straty i wyszła na prowadzenie. Miała nawet piłkę meczową, którą straciła po udanym ataku Tomasza Józefackiego, swojego byłego gracza. Effector dzięki udanemu atakowi Penczewa i dwóm błędom rywali, przejściu linii trzeciego metra Achrema i ataku w aut Kosoka wygrał tą partię 27:25, doprowadzając do tie- breaka.

W piątym secie mocno zdeterminowani kielczanie przeważali. Resovia nie spasowała i prowadziła nawet 11:10. W końcówce kielczanie znów skutecznie atakowali. Kropkę nad "i" postawił atakiem Penczew. Effector cieszył się, jakby zdobył tytuł mistrza Polski. Miał inny powód, na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu zasadniczego zapewnił sobie grę w fazie play-off. A Resovia tylko skomplikowała sobie sytuację i znów bardzo zawiodła.

Effector Kielce - Asseco Resovia 3:2 (25:19, 24:26, 21:25, 27:25, 16:14)

Effector: Kozłowski, Penczev 31, Danger 9, Kokociński 8, Zniszczoł 11, Staszewski 16, Milczarek (libero) oraz Orczyk, Józefacki 7, Pająk. Trener Dariusz Daszkiewicz.

Resovia: Tichacek, Lotman 12, Nowakowski 18, Kosok 19, Achrem 13, Schops, Ignaczak (libero) oraz Grzyb, Kovacević 12, Dobrowolski, Buszek, Perłowski. Trener Andrzej Kowal.

Sędziowali: Maciej Maciejewski (Szczecin) i Jacek Broński (Poznań). Widzów 2000 ( w tym 40 z Rzeszowa). MVP: Nikołaj Penczev.

Pozostałe wyniki 16. kolejki

Lotos Trefl Gdańsk - AZS Politechnika Warszawska 3:1 (25:21, 27:25, 21:25, 25:22), Indykpol AZS Olsztyn - Jastrzębski Węgiel 1:3 (32:34, 15:25, 25:23, 21:25), PGE Skra Bełchatów - Wkręt-met AZS Częstochowa 2:3 (25:21, 26:24, 21:25, 23:25, 14:16), ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Delecta Bydgoszcz 0:3 (17:25, 21:25, 33:35).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24