Asseco Resovia gra w sobotę w Olsztynie z Indykpolem. Wygrana będzie lekiem na niesmak po pucharze

Plusliga dodaje gazu. Drużyny rozgrywają mecze 22. kolejki, a więc gdzieś tam na horyzoncie widać już koniec rundy zasadniczej, tymczasem o osiem miejsc w fazie play-off nadal walczy przynajmniej dziesięć drużyn. O ile w górnych rejonach tabeli, do szóstej pozycji zajmowanej przez będącą w gazie lubelską Bogdankę sytuacja jest dość klarowna, to od siódmego miejsca w dół wiele się jeszcze może wydarzyć. W każdej kolejce dzieją się ciekawe rzeczy, w ostatnia nie była wyjątkiem. Jak będzie w tej?

Zapewne bardzo zła na siebie za wylecenie z Pucharu Polski, czwarta w tabeli Asseco Resovia (44 punkty, 16 zwycięstw i 5 porażek) jedzie do Olsztyna. Indykpol AZS zajmuje siódme miejsce i znajduje się w gronie ekip, które walczą o ósemkę. Olsztynianie grają w kratkę. Zgromadzili 31 oczek, wygrali 9 spotkań i ponieśli 12 porażek. W ostatniej kolejce pokonali w Częstochowie Norwida 3:0 i poprawili sobie trochę humory i lokatę, ale podopieczni Javiera Webera czują na plecach oddech Skry Bełchatów, Stali Nysa, a nawet ZAKSY, więc muszą wygrywać. W drużynie kolejki znalazł się Moritz Karlitzek z Indykpolu, który pod Jasną Górą zagrał 5 asów, w sumie ma na koncie 54 asy.

Sytuacja zdrowotna w olsztyńskim klubie nie jest wesoła. Z powodu kontuzji kolana już do końca sezonu nie zagra Nicolas Szerszeń, który musiał się poddać operacji. Absencja kapitana drużyny to nie jedyne zmartwienie szefostwa olsztyńskiego klubu, ale rzeszowianie już od dłuższego czasu nie mogą zagrać w komplecie. W sobotę w zapewne pełnej kibiców hali Urania też wystąpią w osłabieniu. Bez środkowych Jakuba Kochanowskiego i Krzysztofa Rejno. Wciąż do kolegów na boisku nie może dołączyć Paweł Zatorski. Francuz Yacine Louati nie dokończył spotkania pucharowego z Bogdanką, ale jak się dowiadujemy wkrótce ma być gotowy do gry na 100 procent. Czy już w Olsztynie? Przekonamy się w sobotnie popołudnie. Nie wykluczone, że jest przygotowywany na środowy pojedynek półfinału Pucharu CEV w Rzeszowie (godz. 18) z Fenerbahçe Stambuł.

Mecz w Olsztynie rozpocznie się o godzinie 14.45 i pokaże go na żywo Polsat Sport. To będzie bardzo trudne starcie dla obu ekip. Warto zwrócić uwagę na wysokie lokaty w rankingach zawodników Indykpolu. Brazylijski atakujący Alan Souza jest na czele najlepiej atakujących i punktujących. Moritz Karlitzek prowadzi w klasyfikacji zagrywających, a Szymon Jakubiszak jest trzeci wśród blokujących. Ponadto w rankingu przyjmujących trzecie miejsce zajmuje Manuel Armoa.

W sobotę Resovia i INdykpol AZS zmierzą się w profesjonalnej lidze po raz 54; do tej pory 34 razy wygrywali resoviacy i 19 razy olsztynianie. W pierwszej rundzie na Podpromiu było 3:0 dla gospodarzy.

Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w sobotę powalczą o trzecie zwycięstwo z rzędu. Co będzie najważniejsze dla olsztynian podczas sobotniego pojedynku? - Przyjęcie, ponieważ drużyna z Rzeszowa bardzo dobrze serwuje. Musimy utrzymać koncentrację w tym elemencie gry – twierdzi Alan Souza, atakujący akademików.