Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Asseco Resovia nie pęka: Mamy jeden mecz do tyłu i musimy wygrać w Zawierciu

bum
Asseco Resovia po porażce z Wartą nie zwiesza głów. Zapowiada walkę w Zawierciu, aby wyrównać rachunek
Asseco Resovia po porażce z Wartą nie zwiesza głów. Zapowiada walkę w Zawierciu, aby wyrównać rachunek PAP/Darek Delmanowicz
- W meczu z Wartą Zawiercie zabrakło przede wszystkim zwycięstwa, bo o nie gra się w play-offach. Nieważne jak ta gra wygląda. Zawiercianie mieli lepsze, gorsze momenty. Ostatecznie wygrali. Nie myślimy, aby się poddawać, tylko jechać do Zawiercia i bić się o zwycięstwo - powiedział po porażce 2:3 w pierwszym meczu o brązowy medal Paweł Zatorski, libero Asseco Resovii.

Siatkarze Asseco Resovii i Aluronu CMC Warty Zawiercie walczą do trzech wygranych o brązowy medal i prawo startu w Lidze Mistrzów. Pierwsze spotkanie w Rzeszowie Jurajscy Rycerze wygrali 3:2. Drugie już w sobotę w Zawierciu. Rzeszowianie, mimo dużych problemów zdrowotnych stoczyli z siatkarzami z Zawiercia wyrównany pojedynek i zapowiadają walkę najpierw o wyrównanie rachunku o potem kolejne wygrane.

Każdy pragnie medalu, chcemy zakończyć sezon jego zdobyciem, więc musimy walczyć. Szkoleniowo zagraliśmy pięć setów i bijemy się dalej. Dzisiaj trochę nam zabrakło, ale walczymy dalej. Wiadomo, że łatwiej by było gdybyśmy rozstrzygnęli ten mecz na swoją korzyść, ale realia są, jakie są, mamy jeden mecz do tyłu i musimy wygrać w Zawierciu

- powiedział Jakub Bucki, atakujący rzeszowskiej drużyny.

Trzeba myśleć o meczach, które trzeba wygrać, a nie o tych, które są za nami. Nasz cel, to wygranie kolejnego spotkania, aby wyrównać rachunek, a potem dwóch kolejnych. Z taką wiarą musimy grać. Nie ma innej opcji

- twierdził Bucki.

Goście nie ukrywali satysfakcji z ważnej wygranej.

Jeden i drugi zespół bardzo chce wygrać, zdobyć medal i zagrać w Lidze Mistrzów. Cieszę się, że wygrywamy w Rzeszowie, na trudnym terenie. To jeszcze kompletnie nic nie znaczy. Musimy być skupieni, teraz czeka nas bardzo ciężkie spotkanie w domu.
My mieliśmy swoje problemy, tak jak Resovia miała swoje, w półfinałach było trochę kontuzji. Mieliśmy cztery dni i trochę odpoczęliśmy, popracowaliśmy nad przygotowaniem fizycznym i dzisiaj wyglądaliśmy zdecydowanie lepiej. W ostatnich dwóch tygodniach rozegraliśmy bardzo dużo spotkań i mieliśmy prawo być zmęczeni, szczególnie że mieliśmy ciężki play-off z Olsztynem. Cieszę się, że dziś chłopaki stanęli na wysokości zdania i zagraliśmy dobrą siatkówkę

- komentował Michał Winiarski, trener Warty.

Sztab medyczny Asseco Resovii w ostatnich dniach miał ogromnie dużo pracy, aby postawić na nogi kilku graczy. Wszyscy wybiegli na boisko. Jednym z nich był Klemen Cebulj. Ambitny Słoweniec dotrwał do końca meczu dając z siebie wszystko.

Przegraliśmy ten pierwszy mecz. Warta w tie - breaku bardzo dobrze zagrała zagrywką, co zrobiło różnicę. Teraz czeka nas mecz w Zawierciu, musimy być mocno skoncentrowani na tym, co mamy realizować i mieć chłodne głowy. Dziękujemy kibicom, że tak licznie przyszli na to spotkanie i nas dopingowali. To dla nas bardzo ważne, że są z nami

- podkreślał Cebulj.

Wartę do zwycięstwa poprowadził Dawid Konarski, jej kapitan.

Cieszymy się niezmiernie z tego zwycięstwa. Były momenty, w których graliśmy troszeczkę lepiej, troszeczkę słabej. W czwartym secie Rzeszów zasłużenie przechylił szalę na swoją korzyść. Chwała dla nas za otwarcie tie-breaka, utrzymanie koncentracji i kilku piłek przewagi. Przy zagrywkach Bartka Kwolka udało nam się odskoczyć

- analizował spotkanie, w którym nie zabrakło "zapalnych" sytuacji pod siatką i sędzia pokazał dwie czerwone kartki, atakujący Jurajskich Rycerzy.

Gramy o brązowy medal, jeżeli trochę iskrzy pod siatką, nic się nie dzieje. Czasem jeden do drugiego coś krzyknie. Hala od razu się ożywiła, było głośno, było gorąco. Cieszymy się, że przy wypełnionym Podpromiu, to my byliśmy górą

- mówił zawodnik z Zawiercia.

Mecz numer dwa odbędzie się w sobotę o 17.30 w Zawierciu.

Teraz nie gramy o punkty, trzeba wygrywać mecze, musimy skolekcjonować trzy, mamy dopiero jeden. Nic tutaj wielkiego się nie stało. Mimo problemów, Resovia w przemieszanym trochę składzie, postawiła się, pokazała, że jest bardzo silną drużyną. Czeka nas następne ciężkie spotkanie

- uważa Dawid Konarski.

Spotkanie numer trzy w Rzeszowie we wtorek, 9 maja o godz. 20. 30. Początek internetowej sprzedaży biletów na to spotkanie 3 maja o godz. 18.00. Sprzedaż online prowadzona jest przez serwis bilety.assecoresovia.pl i potrwa do poniedziałku (8 maja). W dniu meczowym bilety będą dostępne w sklepiku klubowym w Hali Podpromie od godziny 18.30.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24