Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Asseco Resovia - PGE Skra Bełchatów 2:3. Siatkarski klasyk dla gości, choć resoviacy mieli piłkę meczową. To był dreszczowiec!

bell
Siatkarski klasyk na Podpromiu trwał pięć setów i stał pod znakiem twardej i wyrównanej gry
Siatkarski klasyk na Podpromiu trwał pięć setów i stał pod znakiem twardej i wyrównanej gry Krzysztof Kapica
Siatkarze Asseco Resovii w hicie 19. kolejki po emocjonującej walce przegrali z PGE Skrą Bełchatów 2:3. Rzeszowski zespół, ktory pokazał charakter, mial w czwartym secie piłkę meczową, ale rywale nie dali za wygraną.

Resovia wystąpiła bez Bartłomieja Lemańskiego, który ma problemy ze śródstopiem. Zastąpił go Dawid Dryja.

Obie drużyny ryzykowały na zagrywce, często nie trafiały w pole gry. Resovia zaczęła od 4:1, Marcin Możdżonek i Jakub Jarosz upolowali na przyjęciu Bartosza Bednorza. Resovia nadal miała inicjatywę (15:10). Kiedy zdegustowany Mariusz Wlazły palnął z ataku w aut, resoviacy prowadzili 17:11. Roberto Piazza zza Bednorza desygnował do gry Nikołaja Penczewa, to był strzał w "10" włoskiego coacha. Resovia jednak nadal robiła swoje. Na 19:13 "zameldował" Thibault Rossard. Na 21:15 podwyższył z II linii Aleksander Śliwka. 22:16 prowadziła Resovia po tym, jak zagrywkę zepsuł Srecko Lisinac. Skra nie spasowała. Wlazły zagrał asa dając sygnał do ataku (22:18). Zaczął działać blok z Bełchatowa, ale najpierw Śliwka sprawił, że na tablicy pojawił się wynik 23:19. I od tego momentu wszystkie sprawy w swoje ręce wzięli goście. Penczew zagrał dwa asy, ale jego koledzy dopełnili dzieła.

Tak niefortunnie przegrany set nie speszył resoviaków. Wprost przeciwnie. Zwarli szeregi, dodali swojej grze większej jakości. Zwłaszcza w ofensywie. Po ataku Jarosza prowadzili 10:4. Po dwóch asach Rossarda było 14:6. Dwa ataki Śliwki przyniosły wynik 16:9. Zawodnik ten zebrał burzę oklasków, kiedy z drugiej piłki palnął nie do obrony (19:12) To był wyborny atak. Skra nie podniosła już w tej odsłonie głowy. Zgasił ją dwoma asami Rossard.

Po 10-minutowej przerwie, na stacie trzeciej odsłony było 4:1 dla Skry, ale Resovia szybko wyrównała. Zaczęła się licytacja, raz jedni byli nieznacznie z przodu, raz drudzy. Kiedy Możdżonek zastawił Ebadipura podopieczni Andrzeja Kowala prowadzili 16:13. Wlazły zagrał asa i Skra była o trzy oczka od szczęścia (20:22). Resovia miała w swoich szeregach Śliwkę. Grał, jak z nut, Skra długo nie znajdowała na niego żadnej recepty. Na finiszu dał prawdziwy popis. To jego akcje przesądziły o wygraniu tej odsłony przez rzeszowską ekipę.

Resovia ambitnie dążyła do zwycięstwa 3:1. Prowadziła po akcji skutecznych akcjach 16:12. Skra często się myliła, ale uparcie odrabiała straty (18:17, 19:19). Nic nie było wiadomo. Rossard, jak to on potrafi, dwa razy zaatakował na 22:20. Potem był 23:21 dla resoviaków. Wlazły wyrównał na 23:23. Marcin Janusz zepsuł zagrywkę i Resovia miała piłkę meczową. Skra pokazała jeszcze raz charakter i chłodną głowę; najpierw Bednorza atakiem pom bloku, a następnie Niko Penczew asem przeważyli szalę na bełchatowską stronę. Remis w meczu 2:2 i tie-break.

Piątego seta znakomicie rozpoczęła Skra. Była skuteczna na zagrywce i w bloku. Prowadziła 6:1, 8:3. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, choć rzeszowianie się starali. To trzecie zwycięstwo w tym sezonie Skry nad Resovią.


Asseco Resovia - PGE Skra Bełchatów 2:3 (23:25, 25:15, 26:24, 24:26,10:15)

Resovia: Tichacek, Śliwka, Możdżonek, Dryja, Jarosz, Rossard, Masłowski (libero) oraz Perłowski, Depowski, Rusek, Schoeps, Kędzierski. Trener Andrzej Kowal.

PGE Skra: Janusz, Włazły, Kłos, Lisinac, Ebadipur, Bednorz, Milczarek (libero), Penczew, Nedeljković, Czarnowski, Piechocki (libero), Romać. Trener: Roberto Piazza.

Sędziowali: Marcin Herbik i Tomasz Janik (obaj Warszawa). Widzów: 4500. MVP: Mariusz Wlazły.

ZOBACZ TAKŻE - Piotr Kowal, bieganie zimą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24