MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Asseco Resovia pokonała Belgów i zrobiła pierwszy krok do awansu [WIDEO]

Marek Bluj
Olieg Achrem napsuł Belgom sporo krwi.
Olieg Achrem napsuł Belgom sporo krwi. Krzysztof Kapica
Siatkarze Asseco Resovii w pierwszym meczu pierwszej rundy play-off Ligi Mistrzów pokonali belgijski Knack Roeselare 3:1 robiąc pierwszy krok do awansu do kolejnej rundy.

Niepokonani od kilku miesięcy mistrzowie Belgii znaleźli nad Wisłokiem swojego pogromcę. Mecz rewanżowy rozegrany zostanie 22 stycznia w Roeselare.

Spotkanie było bardzo zacięte, wyrównane i emocjonujące. To była także gra charakterów. Belgowie postawili resoviakom wysokie wymagania i nasza drużyna musiała się mocno postarać, aby ich złamać. Dała radę. Zadowoleni kibice bili brawa wszystkim zawodnikom.

Trochę dreszczowca na początek

Mistrzowie Polski zaczęli jak w najczarniejszych snach. Przegrywali 1:9 i 2:10 i 4:12. Prawie szok. Belgowie tak wysoką przewagę wypracowali sobie głównie dzięki zagrywce, która sprawiała resoviakom niesamowite kłopoty. Ten fatalny początek miał decydujące znaczenie dla losów inauguracyjnej odsłony.

Gospodarze nie załamali się jednak wysokim prowadzeniem rywali i ruszyli do odrabiania strat. Były jednak ogromne. Zmniejszali dystans do rywali do trzech punktów (13:16, 18:21). Szybkie akcje Roeselare ze skrzydeł i środkiem przynosiły jednak temu zespołowi kolejne punkty. Belgowie przeważali 20:14 i 24:20. Kropkę nad "i" postawił ich kapitan - Hendrik Tuerlinckx. To się musiało źle skończyć.

Pod wodzą kapitana

W drugiej odsłonie role się natychmiast odwróciły. Resovia wyszła na boisko, jak po sportowym chrzcie; odmieniona. Grała konsekwentnie, twardo, zdecydowanie obijała ręce Belgów, przeprowadzała urozmaicone akcje, to środkiem, to skrzydłami. Narzuciła rywalowi swój styl i rozregulowała go niamal całkowicie.

Podopieczni trenera Andrzeja Kowala zdecydowanie przeważali (10:3). Kiedy Olieg Achrem przełamał blok z Belgii Resovia prowadziła 12:6, po bombowej zagrywce i ataku kapitana Asseco Resovii, który szalał na boisku i stał się prawdziwym dowódcą swojej drużyny, notowano 16:7. Każda kolejna akcja miejscowych była coraz ładniejsza i co najważniejsze - skuteczna. Punkty zdobywali niemal wszyscy zawodnicy z Rzeszowa, a skończył Jochen Schops.

Rzeszowska ofensywa

W trzecią partię znów lepiej zaczęli mistrzowie Belgii, mieli trzy "oczka" przewagi, ale Resovia miała doskonale usposobionego Achrema. Po dwóch z rzędu akcjach "Alka" było 8:7 dla teamu trenera Andrzeja Kowala.

Dla rzeszowskich zawodników nie było straconych piłek. Na boisku rozgorzał wyrównany bój. Przez środkową część seta rywale grali punkt za punkt. Resovia bezlitośnie obijała blok Roeselare i stawiała szczelne zastawy (16:14, 20:18). Na 23:19 podwyższył asem Łukasz Perłowski. Po bloku Achrema notowano 24:19. Brakujące "oczko" dodał Dawid Konarski.

Czwarty set był na szczęście ostatnim. Resovia z animuszem atakowała, blokowała miała inicjatywę i wysoko wygrywała (14:7, 16:10, 17:11, 22:17). Rywale jednak do końca nie spasowali, ale musieli się ugiąć przed klasą i siłą rzeszowskiego zespołu, świetnie dopingowanego przez kibiców. Ostatni punkt wieczoru zdobył Grzegorz Kosok.
W Belgii jednak czeka resoviaków ciężka przeprawa.

Asseco Resovia - Knack Roeselare 3:1 (22:25, 25:17, 25:20, 25:18)

Resovia: Drzyzga, Achrem, Veres, Nowakowski, Kosok, Konarski oraz Ignaczak (libero), Penczew, Schops, Tichacek, Perłowski. Trener Andrzej Kowal
Knack: Tervaportti, Tuerlinckx, Claes, Paulides, Coolman, Verhanneman oraz Dejonckheere (libero), T. Rousseaux, van Hirtum. Trener Emile Rousseaux
Sędziowali Andrej Zenowicz (Rosja) i Bulent Bozkurt (Turcja). Widzów 4500.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24