- Nasi zawodnicy byli już chyba myślami przy środowym pojedynku z ZAKSĄ Kędzierzyn - Koźle, dlatego mecz ten miał właśnie taki przebieg.
- Gdybyśmy zagrali tak, jak w pierwszym i trzecim secie, to wygralibyśmy 3:0 i nie byłoby żadnej dyskusji - powiedział Łukasz Perłowski, kapitan Resovii.
- Podjęliśmy walkę z faworyzowanym zespołem z Rzeszowa. - Szkoda, że nie wykorzystaliśmy szansy na zdobycie punktu, bo taka okazja już więcej się może więcej nie powtórzyć - oceniał Michał Kozłowski, kapitan Farta.
Najlepszym zawodnikiem spotkania był Georg Grozer, atakujący gospodarzy. - "Dżordż" wygrał na mecz. I to by było na tyle - podsumował Aleh Akhrem.
- Przestrzegałem przez dwa dni, że będzie to bardzo trudne spotkanie, ale nie zawsze to docierało do zawodników. Jestem zadowolony tylko z trzech punktów - podsumował Travica. - W środę z ZAKSĄ to będzie zupełnie inne spotkanie.
Najbardziej martwi kontuzja pleców Michała Baranowicza. Jak poważny to uraz okaże się w niedzielę po badaniach.
Asseco Resovia - Fart Kielce 3:1 (25:18, 17:25, 25:13, 25:22)
Resovia: Baranowicz (2), Grozer (22), Akhrem (10), Perłowski (8), Millar (2), Mika (7), Ignaczak (libero) oraz Grzyb (4), Ilić, Buszek. Trener Ljubo Travica.
Fart: Kozłowski, Kapfer (11), Jungiewicz (7), Szczerbaniuk (8), Zniszczoł (7), Łuka (16), Swaczyna (libero) oraz Sopko (6), Żuk. Trener Dariusz Daszkiewicz.
Sędziowali: Katarzyna Sokół i Jacek Hojka (oboje Wrocław). Widzów około 4500 (w tym 25 z Kielc).MVP: Georg Grozer.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?