Asseco Resovia - Kaposvari Roplabda SE 3:0 (25:13, 25:19, 25:19)
Resovia: Baranowicz, Cernić 11, Akhrem 9, Millar 7, Perłowski 4, Grozer 20, Ignaczak (libero) oraz Ilić, Grzyb 4, Buszek, Józefacki 3. Trener Ljubo Travica.
Roplabda: Kaszap 3, Szabo 1, Hoboth 1, Bagics 8, Csoma 6, Nemeth 11, Deak (libero) oraz Gergye 1, Laszczik. Trener Sandor Kantor.
Sędziowali: Audrius Gargasas (Litwa) i Pavel Anderson (Rosja). Widzów: około 2800.
Resovia była zdecydowanym faworytem potyczki z węgierskim kopciuszkiem i szybko, bez żadnych problemów odprawiła go do domu. Drużyny dzieliła różnica dwóch klas. Oby był to udany wstęp do pucharowej rywalizacji, którą nasza drużyna chce zakończyć, aż w finale tych rozgrywek.
Resoviacy rozpoczęli od mocnego uderzenia, jakby chcieli już na wstępie wybić Madziarom z głowy jakiekolwiek myśli o wyrównanej walce. Zawodnicy z Rzeszowa mocno zagrywali i kończyli akcje w pierwszym ataku. Węgierskie szeregi bombardowali Georg Grozer, Matej Cernić, Aleh Akhrem i pozostali resoviacy. Po ataku z II linii Akhrema Resovia przeważała 20:8. Rywal, który miał bardzo duże problemy z przyjęciem, tylko sporadycznie przedzierał się przez rzeszowski blok.
W drugim secie, po zagrywce Cernicia, było 16:8 dla trzeciej drużyny w Polsce. Tak wysokie i łatwe prowadzenie trochę zdekoncentrowało gospodarzy. Po bloku na Grozerze wielokrotny mistrz Węgier przegrywał tylko 18:20, ale potem było jak w bajce o dwóch Michałach. Jak ten duży (Resovia) zaczął krążyć, to ten mały (Kaposvar). nie mógł zdążyć. Historia powtórzyła się w trzeciej odsłonie.
Rewanż 25 listopada w Kaposvarze. Resovia musi wygrać także na boisku rywala. W przypadku gdy drużyny podzielą się zwycięstwami o awansie decyduje złoty set. Nikt jednak w Rzeszowie o nim nawet nie dopuszcza myśli.
- Jestem zadowolony ze swojego występu. Czuję się coraz lepiej, coraz bardziej zgrywam się z kolegami, moja forma rośnie, choć jeszcze odczuwam brak treningów, bo gdy się gra, co trzy dni to trudno je zorganizować. Przeciwnik nie był wymagający. W pierwszym secie łatwo zwyciężyliśmy. Po tak łatwej wygranej, zwłaszcza w trzecim secie trudno było o koncentrację, pojawiały się pewne problemy, ale jesteśmy na tyle doświadczonym zespołem, że sobie poradziliśmy. Wszystko idzie ku dobremu - powiedział Matej Cernić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"