Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Asseco Resovia rozbiła wicelidera z Warszawy

Marek Bluj
fot. Krzysztof Kapica
Siatkarze Asseco Resovii rozbili Politechnikę Warszawa, wicelidera PlusLigi. Mecz zakończył się po trzech setach.

Asseco Resovia Rzeszow - AZS Politechnika Warszawska 3:0 (25:17, 25:19, 25:16)

Resovia: Lukas Tichacek, Nikola Kovacević, Paul Lotman, Wojciech Grzyb, Łukasz Perłowski, Zbigniew Bartman, Krzysztof Ignaczak (libero).
Trener Andrzej Kowal

Politechnika: Fabian Drzyzga, Grzegorz Szymański, Marcin Nowak, Maciej Zajder, Krzysztof Wierzbowski, Paweł Siezieniewski, Maciej Olenderek (libero) - Dawid Dryja,Michał Potera (libero), Maciej Pawliński, Paweł Adamajtis.
Trener Jakub Bednaruk

Sędziowali Andrzej Kuchna (Katowice) i Wojciech Maroszek (Żory). Widzów 4500 (w tym 15 z Warszawy). MVP: Nikola Kovacević.

Tylko początek pierwszego seta był wyrównany. Z minuty na minutę gra i przewaga Resovii, która była ogromnie zmotywowana i zdeterminowana, rosła jak na drożdżach.

Mistrz Polski dzielił i rządził. Stołeczna drużyna nie miała argumentów, aby powstrzymać rozpędzonych gospodarzy, którzy dominowali w każdym elemencie. Zbigniew Bartman, Paul Lotman i Nikola Kovacević i spółka brylowali na siatce i w polu zagrywki.

Nie pozwolili pograć wiceliderowi PlusLigi. Gospodarze mieli 60-procentowaą skuteczność w ataku..Goście ani się oglądnęli jak po kolejnym mocnym ataku Bartmana przegrywali 10:20. Swoje trzy grosze dokładali obaj środkowi z Rzeszowa. Stołeczna drużyna miała przede wszystkim ogromne problemy z przyjęciem mocnej zagrywki resoviaków, którzy również świetnie spisywali się w obronie. Trener Jakub Bednaruk robił zmiany, brał czasy, ale nic to nie pomagało.

W drugim secie nadal brylowała Resovia, która grała bez Piotra Nowakowskiego , Grzegorza Kosoka i Oliega Achrema. Miejscowi wypracowali sobie 6-punktową przewagę (16:10) i starali się jej strzec.

Warszawianie, jakby otrząsnęli się z lekkiego szoku, w jakim znaleźli się po inauguracyjnej odsłonie i chcieli dotrzymywać kroku rywalowi (19:16 i 21:18), który kontrolował sytuację. W końcówce Wojciech Grzyb zaserwował dwa asy i zespoły zmieniały się stronami.

Zagrywka była także skuteczną bronią Resovii w secie trzecim i ostatnim. W tej odsłonie gospodarze również punktowali warszawski zespół na wszystkie możliwe sposoby. Im bliżej końca, tym przeciwników dzieliła coraz głębsza przepaść.

Opinie trenerów i siatkarzy w poniedziałkowych Nowinach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24