Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Asseco Resovia zmiażdżyła Szwajcarów [AKTUALIZACJA]

Marek Bluj
Asseco Resovia nie dała najmniejszych szans rywalom ze Szwajcarii.
Asseco Resovia nie dała najmniejszych szans rywalom ze Szwajcarii. Bartosz Frydrych
Siatkarze Asseco Resovii od efektownego zwycięstwa 3:0 z mistrzem Szwajcarii Dragons Lugano rozpoczęli rywalizację w grupie „G” Ligi Mistrzów.

Asseco Resovia - Dragons Lugano 3:0 (25:16, 25:17, 25:19)

Resovia: Tichacek 1, Śliwka 11, Paszycki 10, Dryja 10, Penczew 14, Schoeps 10, Ignaczak (libero) oraz Kurek 1, Drzyzga. Trener Andrzej Kowal.

Dragons: Elgarten 1, Hietanen 7, Todorow 4, Valsecchi 4, Radziuk 13, Andrić 8, Buerge (libero) oraz Pokersnik, Tomsia. Trener Mario Motta.

Sędziowali: Eva Tibor (Węgry) i Władimir Olejnik (Rosja). Widzów: 4100.

Na dobry początek sezonu na Podpromiu i otwarcie Ligi Mistrzów huknął ze środka Dmytro Paszycki. Po asie Andrieja Radziuka 5:4 prowadzili goście. Pierwszy i ostatni raz w tym secie. Po zagrywce Matti Hietanena było 9:9. I żarty się skończyły. Resoviacy przyspieszyli i urozmaicili akcje na siatce, poprawili zagrywkę i po tym, jak Aleksander Śliwka zagrał asa, było 18:13. Smoki, które kiepsko spisywały się w przyjęciu, wystraszyły się także rzeszowskiego bloku, bo strzelały po autach; przegrywały 14:20. Za chwilę drużyny, które dzieliła przepaść, zmieniały się stronami. Ostatnie brakujące oczko mistrzowie Polski zdobyli blokiem na Leo Andriciu.

W drugiej partii rzeszowski zespół miał jeszcze większą przewagę. Kultura gry, znacznie bogaty arsenał zagrań i o trzy klasy wyższe umiejętności pozwalały podopiecznym trenera Andrzeja Kowala na swobodną grę. Na pierwszej technicznej nasza drużyna prowadziła 8:3. Po ataku z pajpa Nikołaja Penczewa notowano 10:5, po krótkiej Paszyckiego 13:7, ataku Jochena Schoepsa 15:7. Mistrzowie Polski przeganiali rywali zagrywką po całym boisku. Punktowali przeciwników, wśród których najjaśniejszą postacią był kolega Olka Achrema z Białorusi - Andriej Radziuk, na przemian to z jednego, to z drugiego skrzydła (16:8, 18:10, 19:11). Męki gości w tej odsłonie zakończył atakiem „Niko” Penczew.

Trzecia odsłona zaczęła się od 0:3. Po kolejnych pięciu akcjach to Resovia przeważała 5:3. Potem jednak pozwoliła sobie na chwilę rozprężenia i rywale, głównie po jej błędach, wyrównali na 16:16. I to był koniec ich marzeń o wygraniu choćby jednego seta. Resovia wzmocniła zagrywkę i po asie Śliwki, który niemiłosiernie okładał Dragonsów serwami , przeważała 23:17. Mecz zakończył soczystym atakiem - tak na wiwat - Schoeps.

- Świetna atmosfera, bardzo przyjemna hala. Od takich zespołów jak Rzeszów tylko można się uczyć. Trafiliśmy na bardzo groźnego przeciwnika. Resovia to jedna z najmocniejszych drużyn w naszej grupie. Staraliśmy się grać to, co na obecnym etapie potrafimy, pokazać się z jak najlepszej strony. Podobnie jak Rzeszów. Niedawno zaczęliśmy wspólnie trenować. Uczymy się na swoich błędach - powiedział Radziuk, najskuteczniejszy zawodnik Lugano.

- Przede wszystkim chcieliśmy wygrać za 3 punkty. To było dla nas najważniejsze. Spodziewaliśmy się jednak bardziej wyrównanej gry, bo nasi przeciwnicy mają w swoim składzie kilku zawodników o znanych nazwiskach, ale w tym meczu nie podjęli walki - ocenia Andrzej Kowal, trener resoviaków. - Nasi przeciwnicy mieli swoje problemy, szczególnie z libero (na tej pozycji zagrał drugi rozgrywający smoków - przyp. red.). To dla nas nieistotne, potrzebujemy jak najwięcej gry i zwycięstw. Cieszymy się, że tak to się skończyło... W czwartek, w drugiej parze grupy „G”, zmierzą się Volley Asse-Lennik i Tomis Konstanta. W grupie „F” Lotos Trefl Gdańsk wygrał z Vojvodiną Nowy Sad 3:0 (25:18, 25:16, 25:19). W czwartek Skra Bełchatów (grupa E) zagra na wyjeździe z Duklą Liberec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24