Będzie kolejna blokada "czwórki" w Łańcucie

Blokada skrzyżowania "czwórki" z drogą wojewódzką nr 881 (prowadzącą w kierunku Kańczugi) zacznie się o godz. 15.30. Organizatorzy liczą, że przyjdzie 200 osób.

- Rozwiesiliśmy już plakaty informujące o naszej akcji. Liczymy, że wezmą w nim udział wszyscy, którzy korzystają z tego odcinka drogi - podkreśla Roman Skomra ze Stowarzyszenia "Bezpieczny Przejazd", organizator blokady.

Będzie to już trzecia blokada w Łańcucie w tym roku. Druga odbyła się na początku kwietnia, pierwsza na początku lutego.

Na feralnym skrzyżowaniu doszło niedawno do śmiertelnego wypadku. W zderzeniu dwóch samochodów osobowych jedna osoba zginęła, a trzy zostały ranne.

- Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że kierująca oplem wyjechała z drogi podporządkowanej na drogę główną, wprost pod jadącą prawidłowo toyotę. Wszystko wskazuje na to, że było to wymuszenie pierwszeństwa. To najczęstsza przyczyna wypadków i kolizji w tym miejscu - zwraca uwagę Mariusz Stanio z łańcuckiej policji.

Kierowcy wymuszają pierwszeństwo, bo bardzo trudno włączyć się tu do ruchu. Problem ma rozwiązać sygnalizacja świetlna, którą wywalczyli mieszkańcy, blokując skrzyżowanie. Ma być gotowa do końca lipca. Finansują ją Urząd Marszałkowski, Starostwo Powiatowe w Łańcucie, Urząd Miasta w Łańcucie i Urząd Gminy w Łańcucie.

- To nas jednak nie satysfakcjonuje, bo zależy nam na przebudowie całego odcinka "czwórki" w Łańcucie - podkreśla Skomra.

- Przedstawiciele rządu obiecywali nam przed wyborami parlamentarnymi, że inwestycja ruszy w tym roku. Po wyborach pieniądze na nią się rozpłynęły i dowiedzieliśmy się, że rozpocznie się dopiero po 2013 roku. Tymczasem giną kolejne osoby. To kolejny impuls, by jeszcze raz zorganizować zgromadzenie - podkreśla.