Będzie praca w Dolinie Lotniczej

W zakładzie VAK AERO, który będzie zajmował się między innymi zabezpieczaniem elementów turbin lotniczych przed korozją i ciepłem, pracę znajdzie 50 osób.

Nowe zakłady budują także firmy branży komputerowej, elektronicznej i metalowej. Każda inwestycja to nie tylko nowe technologie, ale przede wszystkim nowe miejsca pracy. W sumie w najbliższych latach ma ich powstać aż 3 tysiące.

Goodrich inwestuje

Po sąsiedzku, na terenie parku naukowo-technologicznego niebawem rozpocznie się budowa fabryki amerykańskiego giganta lotniczego koncernu Goodrich. Koncern dostanie od polskiego rządu 12,5 mln zł za to, że zainwestuje w Jasionce. Budowa nowej fabryki ruszy jeszcze w tym roku. Będą w niej budowane podwozia do samolotów.

Goodrich planuje zainwestować w nową fabrykę blisko 150 mln zł. Daje też gwarancję utrzymania zakładu co najmniej przez 5 lat i utworzenia nowych miejsc pracy. Inwestycja ma być zrealizowana do końca 2014 roku. Powstanie na terenie objętym oddziaływaniem Specjalnej Strefy Ekonomicznej Euro- Park w Mielcu.

Dolina działa jak magnes

Inwestorzy branży lotniczej coraz liczniej przychodzą do Rzeszowa, gdyż ściąga je sława Doliny Lotniczej. Stowarzyszenie Dolina Lotnicza powstało 8 lat temu. Na początku przystąpiło do niego zaledwie kilka firm. Dziś zrzesza ponad 80 małych, średnich i dużych firm branży lotniczej, które zatrudniają ponad 30 tysięcy pracowników.

Na samym początku inicjatorzy Doliny Lotniczej, a są wśród nich szefowie największych firm branży w południowo - wschodniej Polsce starali się policzyć swe atuty. A są one niemałe. Tutaj powstaje 90 proc. polskiej produkcji lotniczej. Funkcjonuje Wydział Lotniczy na Politechnice Rzeszowskiej, a także unikalny w skali kraju Ośrodek Kształcenia Lotniczego Politechniki, który daje absolwentom inżynierski dyplom wraz z licencją pilota. Mamy też lotnisko z drugim pod względem długości w kraju pasem startowym.

Tutaj wreszcie zlokalizowane są największe zakłady przemysłowe branży. WSK Rzeszów po prywatyzacji została unowocześniona kosztem wielu milionów dolarów. Polskie Zakłady Lotnicze w Mielcu, które zostały zakupione przez firmę Sikorsky z USA produkują części do helikopterów Blacik Hawk.

Marek Darecki, prezes WSK Rzeszów i główny inicjator stowarzyszenia od samego początku zakładał, że Dolina Lotnicza biedzie znakiem rozpoznawczym Podkarpacia zarówno w Unii Europejskiej, jak i na świecie. Miała przyciągać niczym magnes największych i najbogatszych inwestorów branży lotniczej. I to założenie spełnia na piątkę z plusem.

Łańcuch dostawców

Jednym z celów stowarzyszenia było rozwijanie łańcucha dostawców. Doświadczenie uczy, że dużym firmom nie zawsze opłaca się wytwarzać jakieś detale potrzebne do montażu silników, podwozi lotniczych czy płatowców, bo seria jest zbyt krótka a koszty w dużych firmach są zbyt duże, jeśli idzie o przyjmowanie i realizację małych zamówień.

Jednak nieduża seria precyzyjnych i drogich detali lotniczych może być świetnym interesem dla mniejszej firmy. Takie zamówienie daje często robotę w małej firmie na parę miesięcy albo nawet cały rok. Przykładem takiej współpracy małej firmy z kolosami jest rzeszowski Ultratech, który Świetnie żyje ze współpracy z WSK Rzeszów, Goodrich Krosno i Zakładem Metalurgicznym w Rzeszowie.