Zmiana w ostatniej chwili Kosteckiemu rywala nie wyszła na dobre chyba nikomu. Varga jest obolały, kibice są zawiedzeni, a sam "Cygan" liczył, że po długich treningach będzie miał okazję się sprawdzić na nieco dłuższym dystansie.
W zwycięstwo "Cygana" nad Rumunem chyba nikt nie wątpił, ale kibice boksu z pewnością spodziewali się trochę więcej po jego rywalu.
"Cygan" od początku walki zdecydowanie górował nad rywalem szybkością, kilkakrotnie trafiając go mocnymi prawymi. Po jednym z nich Rumun nie był w stanie ustać i padł na deski po raz pierwszy. Sędzia go wyliczył i dopuścił do dalszej walki. Kolejnego ataku jednak Varga już nie wytrzymał. Kostecki mocno uderzył go w korpus, aż jego rywal ukląkł. Sędzia ponownie rozpoczął liczenie, którego jednak nie dokończył. Varga wstał, ale wyraźnie nie miał ochoty na dalszą rywalizację, widząc to sędzia ringowy zakończył pojedynek.
Była to już piąte zwycięstwo Kosteckiego w pierwszej rundzie, ale nie najszybsze. Nieco ponad rok temu w Kielcach "Cygan" pokonał Brazylijczyka Marcelo Leandro da Silvę w 87 sekundzie walki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?