Brak rozwagi nad wodą zaczął zbierać śmiertelne żniwo. Zachowaj rozsądek, nie narażaj swojego życia!

Było wczesne popołudnie 21 czerwca, kiedy do wody zalewu „Podwolinie” w Nisku wszedł 22-letni mężczyzna, zdołał odpłynąć kilkadziesiąt metrów od brzegu, po czym zaczął tonąć. Świadkowie zdarzenia natychmiast wezwali pomoc, wkrótce okazało się, że było na nią za późno. Ciało wydobyli z dna zalewu płetwonurkowie.

Równie tragicznie zakończyła się kąpiel dla 24-latka, który utonął w sztucznym zbiorniku „Floryda” w Leżajsku. Nie udało się uratować życia 60-latkowi, który znikł pod powierzchnią wody w zbiorniku powyrobiskowym w Przychojcu pod Leżajskiem.

W dębickim szpitalu zmarł 45-letni wędkarz, który – już wracając do domu – pośliznął się na nadrzecznej skarpie w Straszęcinie i wpadł do wody. Strażacy zdołali go wydobyć, reanimacja tym razem powiodła się, choć na krótko, bo mężczyzna zmarł po kilku godzinach w szpitalu.

To tylko czerwcowy bilans utonięć w regionie, tymczasem sezon wakacyjny dopiero się zaczął. Podkarpacka policja chce do minimum ograniczyć przypadki śmierci i wypadków podczas relaksu na kąpieliskach w regionie, dlatego zaprasza wszystkich na spotkanie pt. „Kręci mnie bezpieczeństwo nad wodą”, które odbędzie się 17 lipca w godz. 10. – 14. nad Zalewem Przybyłów w Gorzycach.

Propozycja adresowana jest do dzieci, młodzieży, ale i dorosłych, pośrednio także do zarządców i gospodarzy kąpielisk. Celem jest propagowanie właściwego zachowania na akwenach, w tym zasad bezpiecznej kąpieli, bezpiecznego żeglowania oraz uprawiania sportów wodnych. I przede wszystkim przez zabawę, bo dzieci będą mogły uczestniczyć w konkursie plastycznym, którego tematem będzie bezpieczeństwo nad wodą. Także w konkursie sprawnościowym. Wszyscy będą mogli obejrzeć sprzęt, wykorzystywany w codziennej służbie przez policjantów, strażaków i ratowników wodnych. Będzie pokaz umiejętności policyjnych patroli konnych, a chętni za darmo popływają łodziami motorowerowymi.