Bramkarz Karpat obronił karnego w Radzyniu Podlaskim

Jedna z pierwszych akcji gospodarzy przyniosła im sukces. A całą sytuację zainicjował Piotr Zmorzyński, wywalczając rzut rożny. Piłkę na pole karne posłał Rafał Borysiuk, otrzymał ją ponownie Zmorzyński, który tym razem odegrał do Arkadiusza Kota, finalizującego atak celnym strzałem.

W przekroju całego spotkania więcej dogodnych okazji wypracowali miejscowi. Mateusz Olszak przegrał dwa pojedynki z Mariuszem Stępniem, w 77. minucie bramkarz Karpat obronił rzut karny egzekwowany przez Borysiuka, a w doliczonym czasie Kot przestrzelił z kilku metrów.

Drugim, obok bramkarza, bohaterem Karpat okazał się Adrian Buszta. W końcówce I połowy zdecydował się na indywidualną akcję i doprowadził do remisu. Szansę u gości na rozstrzygnięcie meczu zaprzepaścił Dawid Cempa, pudłując w sytuacji sam na sam.

Orlęta Radzyń Podlaski - Karpaty Krosno 1:1 (1:1)

Bramki: 1:0 Kot 3, 1:1 Adrian Buszta 45.

Orlęta: Stężała - Wrzesiński, Stolarczyk, Zarzecki, Szymala (90 Konaszewski) - Kot, Borysiuk - Gęborys (80 Iwańczuk), Kalita (61 Puton), Zmorzyński - Olszak (75 Rycaj). Trener Damian Panek.

Karpaty: Stępień - Dąbek, Krupa, Kołodziej, Kantor - Buszta (89 Paszek), Mordec, Skiba, Stepankow, Kuliga - Cempa. Trener Adam Fedoruk.

Sędziował: Czerwień (Kraków). Żółte kartki: Borysiuk - Dąbek, Skiba. Widzów 400.