Budowa drogi ekspresowej S19 w kierunku Lublina idzie bardzo szybko. Będzie gotowa w przyszłym roku

- Tak zwana przerwa zimowa trwa od połowy grudnia do połowy marca. W tym czasie wykonawcy mogą wstrzymać roboty budowlane, głównie ze względu na trudne warunki atmosferyczne. Zdecydowana większość firm wykorzystuje jednak ten czas i prowadzi prace, które można wykonać bez względu na trudniejszą pogodę – mówi Joanna Rarus z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i autostrad w Rzeszowie.

Dzięki takiej organizacji prac można nadrobić zaległości, albo wyprzedzić harmonogram robót. Tak też było na budowie podkarpackich odcinków drogi ekspresowej S19, obwodnicy Stalowej Woli i Niska czy też Łańcuta. Na jakim etapie są obecnie prace?

Odcinek S19 Lasy Janowskie Zdziary, który liczy 9,5 kilometra jest już wykonany w około 70 procentach. W czasie zimowej przerwy wykonawca pracował m.in. nad budową mostów i na dwóch placach Miejsca Obsługi Podróżnych Bukowa.

Na 9-kilometrowym odcinku Zdziary-Rudnik nad Sanem zimą pracowano na obiektach inżynierskich, czyli np. mostach i przejściach dla zwierząt. Udało się także połączyć mostem dwa brzegi Sanu. Aktualnie stan zaawansowania robót na całym odcinku przekracza 60 procent. Na 80 procent szacowane jest wykonanie harmonogramu założonego dla budowy odcinka Rudnik nad Sanem – Nisko Południe. Na 75 proc. głównej jezdni wykonano tutaj już warstwy podbudowy oraz warstwę wiążącą z betonu asfaltowego.

Odcinek Nisko Południe – Podgórze to aż 11,5 km drogi. Droga ma być gotowa w maju przyszłego roku. Wykonawca przeprowadził już większość robót ziemnych, przebudował sieci podziemne i wykonał już warstwę podbudowy oraz wiążącą przyszłej jezdni.

- Trwają prace na większości obiektów inżynierskich, w tym na wiaduktach, przepustach oraz przejściach dla zwierząt. Zaawansowanie robót mostowych wynosi ok. 65 procent. Na tym odcinku zlokalizowane są dwa miejsca obsługi podróżnych - Jeżowe i Podgórze, gdzie obecnie wykonywane jest ich zagospodarowanie, w tym budynki sanitariatów. W sąsiedztwie MOP-ów na S19 wykonywane jest także oświetlenie. W niektórych miejscach wykonawca rozpoczął już prace wykończeniowe w zakresie humusowania z obsiewem trawami skarp i terenów płaskich oraz umocnienia poboczy kruszywem, a w ostatnim czasie rozpoczęto montaż barier energochłonnych – wyliczają w GDDKiA.

Na odcinku Podgórze – Kamień, gdzie prace trwają już 13 miesięcy, aktualnie harmonogram jest wyprzedzony przez wykonawcę i na ten moment termin oddania drogi dla ruchu w styczniu przyszłego roku nie jest zagrożony.

- Na ośmiokilometrowym odcinku Kamień - Sokołów Małopolski Północ prace rozpoczęły się w lipcu ubiegłego roku. Mimo krótkiego czasu realizacji zaawansowanie robót jest bardzo wysokie - na obecną chwilę wykonano już około 47 procent wszystkich prac. Droga ma być gotowa za rok – informuje GDDKiA.

ZOBACZ TEŻ: Tak ma wyglądać S19 Rzeszów-Babica z tunelem