Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bulwersująca flaga na ukraińskim busie, który przyjechał do Przemyśla

Łukasz Solski
Archiwum
Do Przemyśla przyjechał bus z dobrze widoczną flagą ukraińskich nacjonalistów. Pogranicznicy twierdzą, że kierowca schował ją przed kontrolą.

- Zauważyłem busa na ukraińskich numerach rejestracyjnych, który przywiózł grupę osób na teren Państwowej Wyższej Szkoły Wschodnioeuropejskiej. Uraził mnie fakt, który zauważyłem na przedniej szybie mercedesa. Chodzi flagę zbrodniczej Ukraińskiej Powstańczej Armii - napisał Czytelnik, który na dowód pokazał nam wykonane przez siebie zdjęcia.

Na fotografiach wyraźnie widać wspomniany samochód oraz dwie flagi: Ukrainy z niebiesko-żółtymi pasami oraz czerwono-czarną z herbem tego państwa. Ta druga to flaga formacji zbrojnej stworzonej przez frakcję banderowską organizacji ukraińskich nacjonalistów pod koniec 1942 roku. Działała głównie na Wołyniu i w Galicji Wschodniej walcząc z wojskami niemieckimi, partyzantką polską i radziecką, Armią Czerwoną i NKWD.

Mirosław Majkowski, wiceprezes Wspólnoty Samorządowej Dolina Sanu oraz współtwórca głośnej rekonstrukcji w Radymnie "Wołyń 1943 nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary" uważa, że ukraiński nacjonalizm odwołuje się wprost do niemieckiego nazizmu, a propagowanie w Polsce totalitarnych ideologii jest zakazane.

- Funkcjonariusz Straży Granicznej powinien odpowiedzieć dyscyplinarnie za wpuszczenie takiego samochodu na teren RP. Czy jakby miał taką flagę ze swastyką też by nie zareagował? Jeśli nawet umieścili ją już za granicą w co nie wierzę, to plują nam w twarz i hańbią pamięć niemal 200 tys. wymordowanych przez OUN-UPA Polaków. Jeśli chcą sobie swój nacjonalizm pielęgnować to niech to robią u siebie - powiedział Majkowski.

Straż graniczna nie ma sobie nic do zarzucenia w tej sprawie.

- Ta flaga została najprawdopodobniej wywieszona już po przekroczeniu przejścia granicznego. Funkcjonariusze są bowiem przeszkoleni jeżeli chodzi o tego typu zachowania. Konsekwencją złamania prawa jest niewpuszczenie pojazdu do Polski, a w skrajnych przypadkach wytoczenie postępowania za nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych - wyjaśnia mjr Elżbieta Pikor z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.

Na naszą informację o fladze szybko zareagowała przemyska uczelnia.

- Bus przywiózł delegację z Ukrainy, uczestników międzynarodowej konferencji socjologicznej. Podróżujący nim nie są jego właścicielami, pojazd został wynajęty. Zarówno strona ukraińska, jak i polscy organizatorzy konferencji przepraszają za to niedopatrzenie, flaga została zdjęta - zapewniła Ewelina Kasperska, rzecznik prasowy Państwowej Wyższej Szkoły Wschodnioeuropejskiej w Przemyślu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24