Burmistrz Jarosławia znów próbuje likwidować Straż Miejską

Burmistrz zapowiada, że ponownie zapyta mieszkańców Jarosławia o dalszy sens istnienia w mieście Straży Miejskiej.

W trakcie jego wiosennych spotkań z mieszkańcami w dzielnicach, miejscy urzędnicy rozdawali ankietę, w której pytano o ocenę Straży Miejskiej. Z wyników, które uzyskaliśmy w UM wynika, że pozytywnie jarosławską Straż Miejską oceniało wtedy 12% respondentów, a negatywnie 63%.

Respondenci są generalnie niezadowoleni ze sposobu dotychczasowej pracy Straży Miejskiej. Ponad połowa z nich opowiada się wręcz za jej likwidacją, a jedynie 3% ocenia ją bardzo dobrze - czytamy w raporcie przygotowanym przez Urząd Miasta.

- Powtórzę ankietę wśród mieszkańców poszczególnych dzielnic podczas kolejnych moich spotkań, które planuję przeprowadzić jeszcze tej jesieni - zapowiada Waldemar Paluch.

Od wyników następnych sondaży ma zależeć to, czy nowy projekt rozwiązania Straży Miejskiej trafi pod obrady rady miasta.

- Jeśli wyniki potwierdzą wcześniejszą, negatywną opinię mieszkańców na temat działalności Straży Miejskiej, skieruję raz jeszcze wniosek do rady miasta o rozwiązanie tej formacji - wyjaśnia burmistrz Jarosławia.

Szanse na powodzenie tego pomysłu są jednak niewielkie. Za pierwszym razem 3 radnych zagłosowało „przeciw”, 16 nie miało w tej sprawie zdania i wstrzymało się od głosu, a żaden nie był „za”. Było to powodem rozpadu ówczesnej koalicji PiS, mającego zdecydowaną większość w radzie miasta ze Stowarzyszeniem Przedsiębiorców Ziemi Jarosławskiej „Rozwój i Postęp”, z którego wywodzi się obecny burmistrz. Stanowisko stracił wtedy wiceburmistrz z PiS Marcin Zaborniak, który niedługo później został dyrektorem generalnym Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego.

Z kolei 30 września z jarosławską Strażą Miejską pożegnał się na dobre jej komendant Andrzej Jędrejko, którego od wielu miesięcy reprezentuje zastępca Bogusław Ryzner. Jędrejko otrzymał wypowiedzenie umowy o pracę pod koniec czerwca tego roku, a jego trzymiesięczny termin właśnie upłynął.