Zalane piwnice, przewrócone drzewa - to główne skutki burzy, jaka rano przeszła nad miastem. Strażacy z rzeszowskiej komendy wyjeżdżali m.in. do Tyczyna i Błażowej.
Nadal trwa akcja wypompowywania wody z zalanego tunelu podziemnego na dworcu PKP w Rzeszowie. Wody jest tam tyle, że pasażerowie muszą chodzić na perony przez tory.
W podobnych przypadkach w całym regionie strażacy interweniowali dotąd ponad 80 razy.
- Wypompowujemy wodę z zalanych piwnic i dróg, usuwamy z nich powalone konary drzew. Teraz nigdzie już nie pada tak intensywnie, ale ze skutkami tej nawałnicy będziemy walczyć do późnego popołudnia - mówi mł. bryg. Marcin Betleja z KW PSP w Rzeszowie.
Podczas burz doszło też do trzech pożarów. W Jasienicy Rosielnej (pow. brzozowski) piorun uderzył w murowany, niezamieszkały dom. Spaliły się tylko niewielkie fragmenty podłogi i sprzęt RTV. Nikt nie ucierpiał również w pożarze, jaki wybuchł w Rokietnicy. Tam piorun uderzył w antenę na dachu domu. Spalił się tylko fragment instalacji elektrycznej i internetowej.
Największe zniszczenia ogień spowodował w miejscowości Stare Sioło (pow. lubaczowski). Doszczętnie spłonęła tam stodoła. Po ulewie w Przemyślu, strażacy interweniowali sześć razy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?