Babuszka jak co dzień rano, wracając z modłów z kąta izby od kapliczek ikon w półmroku (przy zamurowanym szronem okienku), niedowidziała i raz po raz potykała się o barłóg rozłożony na podłodze. Pewnego razu przechodząc, zawadziła nogą tak niefortunnie, że całym ciałem runęła na podłogę, aż echo oddało. Chłopcy momentalnie porwali się z legowiska i usiedli ze strachu. Przyglądają się niecodziennemu zjawisku. Babcia, gramoląc się i stękając, poderwała się, podpierając się na rękach.
Podniosła się na nogi i złorzeczy: - Leszak by was panios…
Gdy, kuśtykając, skryła się za drzwiami, Wacek zapytał:
- Słyszeliście jak się modliła? Ja obserwowałem i nasłuchiwałem, myślałem, że będzie prosić o przebaczenie za to, że nas znowu wczoraj z domu wyganiała. A mnie obudził huk, jak upadła na podłogę.
- E, Ziuk, ja podsłuchałem jej wszystkie modlitwy i litanie. Modliła się jak zawsze, pokornie, żeby Pan Bóg pomógł jej kozę kupić.
Tymczasem drzwi frontowe przeraźliwie zaskrzypiały i weszły do kuchni dwie kobiety.
- Dzień dobry, babciu.
- Dzień dobry, dzień dobry, miłe moje sąsiadki. Co to was sprowadziło do starej babuszki? Może macie jakieś nowe wieści? Siadajcie - i podsuwa stołek.
- A co, babunia nie słyszała?
- Nie, nic ciekawego nie wiem, zresztą nigdzie nie chodzę, to skąd mogę co wiedzieć?
- A babuszka nie słyszała o tych trzech, co niedawno naszą cerkiew w Siewiernoj zdemolowali?
- Ach wiem, wiem, słyszałam. Dostali za to pochwałę na zebraniu i zrobili z cerkwi "kłub".
- I nic więcej?
- I jak Niemiec podchodził pod Moskwę, to ich zabrali na front.
- I co, i nic więcej babcia nie wie?
- Nie.
- A babuszka nie słyszała, że ich żony dostały zawiadomienia, żeby przyjechały po swych mężów inwalidów? Jeden jest bez rąk, drugi bez nóg, a trzeci zginął bez wieści.
- O Gospodi, pamiłuj! - wykrzyknęła Ganczaricha i załamała ręce.
- To ich Bóg pokarał.
- To ten, na pewno ten, co wyrywał krzyże z cerkwi i ikony, to mu urwało ręce.
- Tak, tak - potwierdzają przybyłe sąsiadki i ciężko wzdychają, kiwając głowami, i łzy jak gdyby ponaglane z policzków ciurkiem spływają.
- A ten, co demolował, niszczył, łamał, deptał i nosił na złomowisko nasze świętości, to temu oberwało nogi.
- Tak, tak, ja przeczuwałam, że ich Bóg pokarze, a tu widzicie? Już jest sąd na jawie, jeszcze za mojego życia.
- Z Bogiem nawojowali - szlochają.
- A ten trzeci, Kamieńcew, zaginął bez wieści. Tak, tak giną prowodyrzy.
Babuszka, cała rozpromieniona, chustką co raz wyciera oczy i drżącym głosem pyta: - To kiedy to, kiedy tych dwóch inwalidów wraca do Siewiernoj?
- Oj, babuniu, rozmawiałyśmy z ich żonami, one nie chcą ich przyjąć. Na co im takie kaleki - bogobójcy, z taką hańbą, za naszą wiarę, za cerkiew.
- Tak, tak, nie było miejsca dla Boga w Siewiernoj, teraz nie ma miejsca i dla nich. Wyrzucili Słowo Boże, zniszczyli moralność narodu w Siewiernoj i w całej Rosji, teraz Bóg wyrzuca chwasty. Bolszewicy głosili: "Niszczyć stare, zgniłe porządki świata" i zabijali tych, co dobrze gospodarzyli i niewygodnych, światłych ludzi. "Boga nie ma" - głosili. "Bóg niepotrzebny". "Szkoda czas tracić na zabobonne modlitwy". Jak pozarastają ścieżki do cerkwi i polikwidują otumaniających lud ciemny popów oraz "wyzyskiwaczy", wówczas stworzą raj na ziemi - według potrzeb człowieka. Więc niszczyli po drodze co się tylko dało i "kto był na drodze". Z cerkwi porobili "kłuby" potrzebne do swojej obłędnej propagandy upajającej mrzonkami i do podburzania do wzajemnego zagryzania się. W rezultacie doprowadzili do zezwierzęcenia narodu, bo jak można chociażby taki fakt wytłumaczyć, a sama widziałam, chodzili i sprawdzali. Kto miał delikatne, nie spracowane ręce, był uznany za wyzyskiwacza, więc był wrogiem - musiał zginąć. Mordowali niewinnych i wytrzebili z narodu bogactwo ducha, inwencję i zamożność. Teraz nikt nic nie ma, stworzyli biedę - proletariat.
- Babuszka, nie płaczcie, to już stało się i nic nie pomoże.
- Tak, tak, za zbrodnie już nas kara spotkała. Tak jak żydów, co nie przyjęli Boga i Go ukrzyżowali, za to teraz błąkają się po świecie. A my co zrobili? Bóg do nas przyszedł, a my wyrzucili. Zniszczyli kulturę, dobrobyt i ducha narodu. Biada nam wszystkim, biada. Pamiętam, jak jeszcze przed rewolucją starzy chłopi schodzili się i przepowiadali, i płakali nad naszym przyszłym losem. To byli prawdziwi prorocy, wszystko się spełniło. Sama widziałam na własne oczy i przeżyłam rzeź, głód i masakrę ludzi w czasie rewolucji. Szczycą się teraz rewolucją, a nie mówią, jaką krzywdę narodowi wyrządzili:
Rewolucja to dopust kary Bożej.
Rewolucja to bezprawie, rabunki, napady i mordy.
Rewolucja to zagłada kultury, wiary i dobrobytu.
Rewolucja stworzyła nędzę, zniszczyła zamożność miast i wiosek.
A ilu ludzi wymarło z głodu, tylko w naszej guberni, a ilu w całym kraju? Niezliczone miliony. Nikt nie jest w stanie ich policzyć. A mordy i zabójstwa tak zwanych wrogów ludu? A zsyłki i wywózki "niebezpiecznego elementu" - ludzi, którzy byli z góry przeznaczeni na wegetację, na głodową śmierć. Sama cudem przeżyłam straszny głód. Widziałam, jak matki zjadały własne, zmarłe z głodu dzieci. Było ludożerstwo i w latach nie tak dawnych, w latach trzydziestych naszego wieku, przy tak zwanej przymusowej kolektywizacji. Ludzie ludzi jedli z głodu i na Ukrainie chleborodnej, gdzie dawniej był przebogaty kraj mlekiem i miodem płynący. Teraz tam wymierały z głodu całe wioski bądź opuszczały dobrowolnie swoje domostwa. Ludzie szli drogami w poszukiwaniu żywności i umierali na drogach, grzebali się wzajemnie, tworząc cmentarzyska wzdłuż tysięcy wiorst naszych dróg. (…)".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czy to Edzia z "Królowych życia" pomogła w obnażeniu Dagmary? Jest jeden szczegół
- Jak mieszka Paulina Sykut-Jeżyna? Ma balkon o powierzchni nowej kawalerki [ZDJĘCIA]
- Popek na tronie z pustaków. Tak żyje po odejściu z "Pytania na Śniadanie" [ZDJĘCIA]
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie