Na zapleczu PGE Ekstraligi wataha nadal występować będzie pod nazwą Cellfast Wilki Krosno. Przyszłoroczny sezon będzie szóstym z rzędu w działalności Wilków Krosno i szóstym ze wsparciem firmy Cellfast.
Wilki to wspólne dobro całego miasta, a nawet regionu. Zainteresowanie żużlem jest w Krośnie ogromne. Przez te kilka lat klub świetnie się rozwinął. Awans do PGE Ekstraligi to sukces, o którym niewielu w przeszłości nawet marzyło. Wiemy, że kierownictwo klubu konstruuje bardzo ambitny zespół na najbliższy sezon. Drużyna z pewnością dostarczy wielu pozytywnych wrażeń. Na to wszyscy liczymy
- stwierdził Rafał Słabik, dyrektor operacyjny firmy Cellfast.
Cellfast powstał w 1990 roku. Krośnieńska firma to jeden z europejskich liderów w produkcji akcesoriów ogrodowych, systemów rynnowych i przetwórstwa tworzyw sztucznych.
Z całą stanowczością trzeba podkreślić, że bez wsparcia firmy Cellfast nie byłoby nowego krośnieńskiego żużla i rozwoju tej dyscypliny w naszym mieście. Jesteśmy bardzo wdzięczni, że mamy możliwość współpracy z partnerem, na którego zawsze możemy liczyć. Jedziemy razem w sezon 2024, co nas bardzo cieszy
- powiedział prezes Grzegorz Leśniak.
Cellfast Wilki ogłosiły, że w nowym sezonie w ich barwach pojadą Francuz Dimiti Berge i Duńczyk Jonas Seifert-Salk. To bardzo dobrzy zawodnicy.
Do zamknięcia składu brakuje nam jednego krajowego seniora. Rozmawiamy z kandydatami i myślę, że niebawem ogłosimy jego nazwisko
- mówi Leśniak, którego zapytaliśmy o przyszłość w Wilkach Marko Lewiszyna.
Po pozyskaniu Jonas Seiferta-Salka brakuje przestrzeni dla Marko Lewiszyna, który wciąż ma z nami ważny kontrakt. Napływają do nas propozycje z klubów 1. i 2. ligi. Jesteśmy bardzo zżyci z Marko i będziemy chcieli ulokować go w klubie, który zapewni mu rozwój, a on sam będzie ważnym ogniwem zespołu.
Drużynę praktycznie już mamy. Teraz koncentrujemy się na rozgrywkach DMPJ, bo mamy szansę na zdobycie historycznego medalu. W środę o godzinie 17 w Krośnie trzeci, przedostatni finał. Wierzę, że jeszcze w tym sezonie dostarczymy trochę radości swoim fanom
- kończy szef krośnieńskiego speedwaya.
Po dwóch finałach krośnianie są liderem tych rozgrywek. Warto jutro przyjść na stadion przy ulicy Legionów, w przypadku wygrania zawodów, nasza drużyna zapewni już sobie medal, nie wiadomo tylko z jakiego kruszcu. To wyjaśni się po czwartym finale.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
