Ceny samochodów używanych w dół. O ile potaniały? Co z dostępnością aut z drugiej ręki na rynku? Jakie modele wybierają Polacy?

– Mimo wzrostu liczby ofert aut używanych w kwietniu, rynek już czwarty rok z rzędu odczuwa niedobór samochodów z drugiej ręki, spowodowany kilkoma czynnikami – wskazuje Karolina Topolova, AAA AUTO.

– Nadal obowiązują różne ograniczenia w produkcji i sprzedaży nowych samochodów, głównie z powodu zakłóceń w dostawach z Ukrainy. Poza tym na nowe samochody wciąż czeka się długo, nawet od roku do 18 miesięcy, co spowodowało, że alternatywą dla nowych samochodów stały się auta fabrycznie odnawiane – wymienia.

Ponadto zwraca uwagę na „presję na elektromobilność”, która jej zdaniem „budzi obawy wśród kierowców i zwiększa tym samym ich zainteresowanie zakupem używanych samochodów na paliwa tradycyjne”.

Jak wynika z danych AAA Auto, najpopularniejszym modelem oferowanym na sprzedaż na rynku wtórnym w kwietniu 2023 roku był Opel Astra – 6 032 oferty samochodów, na drugim miejscu znalazło się Audi A4 – 5 103 oferty, a na trzecim BMW 3 – 4 581 ofert. Największa liczba ofert prezentowała samochody z silnikami Diesla – 106 647 aut, a na drugim miejscu z silnikami benzynowymi – 90 157 aut.

• Mediana ceny samochodu używanego w kwietniu 2023 r.: 28 900 PLN.
• Mediana przebiegu w kwietniu 2023 r.: 185 602 km.
• Mediana rocznika produkcji w kwietniu 2023 r.: 12,4 lat.

Najwięcej ofert sprzedaży samochodów używanych w kwietniu 2023 roku pojawiło się w województwie mazowieckim – 40 449 ofert, a najmniej w województwie opolskim – 3 535 ofert. Najdroższe samochody oferowano także w województwie mazowieckim (mediana ceny: 35 900 zł), a najtańsze w województwie zachodniopomorskim (23 000 zł).

Oferty sprzedaży najczęściej prezentowały samochody z silnikami diesla – 106 647, przed autami z silnikami benzynowymi – 90 157. W następnej kolejności znalazły się auta napędzane LPG (14 109), hybrydowe (3 645), elektryczne (1 195) oraz CNG (93).

Najpierw pandemia, a potem rosnąca inflacja sprawiły, że zarówno auta używane, jak i te salonowe mocno zdrożały, a ich dostępność spadła. Nie bez znaczenia są też unijne regulacje dotyczące emisji spalin, podbijające ceny na rynku motoryzacyjnym. Jak przekazał IBRM Samar, w marcu br. za nowy samochód trzeba było zapłacić średnio 166 611 złotych, czyli o 7,7 proc. więcej niż w ubiegłym roku.

Najdrożej w zestawieniu wypadły auta z nadwoziem sedan, które w większości przypadków przekraczają już barierę 100 tys. zł i pod względem ceny zaczęły zbliżać się do marek premium. Zdaniem ekspertów platformy samochodowej Carsmile, w najbliższym czasie możemy się spodziewać stopniowej stabilizacji, a nawet mogą się pojawić pierwsze obniżki cen.

Zobacz wideo: Rowery cargo zmienią logistykę miejską? Są szybsze niż furgonetki