Wczoraj po południu policjanci zostali wezwani do domowej awantury w Chorkówce w pow. krośnieńskim.
- Sytuacja wyglądała groźnie - relacjonuje nadkom. Marek Cecuła, rzecznik krośnieńskiej policji. - Według zgłoszenia mężczyzna najpierw pobił żonę i 11-letnią córkę. Potem z siekierą ścigał je wokół domu. Furiat usiłował również zaatakować przybyłych na miejsce policjantów. Na koniec zabarykadował się w garażu.
Nikt nie odniósł obrażeń, ale dopiero po kilkudziesięciu minutach negocjacji awanturnik wyszedł na zewnątrz. Był już spokojny, bez protestu wsiadł do wezwanej na miejsce karetki, która zawiozła go do szpitala. Mężczyzna był trzeźwy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?