Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciarko PBS Bank w "Satelicie" chce zagrać swoje

mawa
W Katowicach sanoccy trenerzy po raz kolejny będą zmuszeni do kadrowych eksperymentów.
W Katowicach sanoccy trenerzy po raz kolejny będą zmuszeni do kadrowych eksperymentów. TOMASZ SOWA
Sanoczanie dziś o 18.30 w Katowicach chcą przełamać wyjazdową złą serię. Znów będą jednak osłabieni.

Hokejowa liga nie daje zawodnikom i kibicom chwili wytchnienia. Dziś 22. seria gier, w której sanoczanie zmierzą się z HC GKS-em w Katowicach. Zespół Ciarko PBS Banku chce przełamać złą wyjazdową serię - w halach rywali od 13 października (3-2 w Nowym Targu) nie wygrał już czterech ostatnich spotkań.

Morale w sanockim zespole jest jednak podbudowane niedzielną wygraną nad mistrzem Polski.

- Z Cracovią nasza drużyna zagrała tak jak od niej oczekujemy. Walczyliśmy, od pierwszej akcji wzięliśmy mecz w swoje ręce - mówi Marcin Ćwikła, drugi trener Ciarko PBS Banku.

O sam nie wie, na których kontuzjowanych zawodników będzie mógł liczyć. Przeciwko Cracovii urazu barku doznał Marek Strzyżowski, pachwinę nadciągnął Anthony Aquino, a na trzecią tercję nie wyjechał już Martin Vozdecky, osłabiony przez grypę żołądkową. Do tego Justin Chwedoruk wciąż miewa zawroty głowy i nie wiadomo nawet, kiedy wznowi treningi.

- Marek już trenował, ma trochę problem z barkiem, ale nie powinno go to eliminować. Z "Antkiem" jest problem, bo zszedł z treningu, boli go przywodziciel. "Vozdek" normalnie trenował, ale na pewno po chorobie był osłabiony, zresztą sam nam to zgłosił. Justin co rusz ma jakieś konsultacje lekarskie i dostaje różne diagnozy. Grać jednak nie może. Na szczęście po chorobie szybko powrócił Krzysiek Zapała - dodaje trener Ćwikła.
Trener sanoczan obawia się powtórki z Katowic. W I rundzie Ciarko ograł GKS 10-3, by w rewanżu ulec mu w "Satelicie" 2-4.

- Mecz w Katowicach był dziwny, dużo strzelaliśmy. Sam Vozdecky 10 razy uderzał na bramkę. Przegraliśmy, ale mam nadzieję, że to się nie powtórzy. Musimy grać swoje w obronie i unikać indywidualnych błędów. Na pewno coś strzelimy w przewadze czy z kontry - dodaje II trener.

Katowiczanie wciąż mają kłopoty finansowe, od kilku miesięcy grają "na słowo honoru", ale ambitnie walczą w każdym meczu i uzbierali już 27 punktów (9 mniej niż Ciarko). Początek meczu o 18.30.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24