Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciężka noc i ranek krośnieńskich strażaków. Gasili cztery pożary

Ewa Gorczyca
KM PSP Krosno
Trwa szacowanie strat po nocnym pożarze w firmie produkujacej znicze w podkrośnieńskiej Korczynie. Akcja gaszenia trwała 5 godzin. Wodę trzeba było dowozić z Krosna, bo zamarzły okoliczne hydranty.

Dramatyczne zgłoszenie o tym, że pali się zakład w podkrośnieńskiej Korczynie dyżurny Stanowiska Kierowania Komendy Miejskiej otrzymał wczoraj przed godz. 20. Kiedy strażacy przyjechali na miejsce, jedno z pomieszczeń zakładu stało w płomieniach a pożar rozprzestrzeniał się na sąsiednie pomieszczenia budynku oraz dach.

- Ogień wydobywał się na zewnątrz przez spalone okna i drzwi - relacjonuje bryg. Mariusz Kozak, szef wydziału operacyjno-rozpoznawczego KM PSP w Krośnie. - Działania prowadzono dwutorowo. Strażacy gasili wnętrze palącego się pomieszczenia i znajdujących się tam urządzeń oraz materiałów oraz chronili sąsiednie pomieszczenia i dach.

74 strażaków prowadziło akcję przez ponad 5 godzin. Na miejscu było aż 16 wozów pożarniczych, w tym m.in. ciężki samochód gaśniczy ze dużym zbiornikiem, a także policja i pogotowie energetyczne.

- Ze względu na to, że przy temperaturze minus 20 st. C, pozamarzane były okoliczne hydranty, wodę dowożono z hydrantu znajdującego się w Miejskim Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej w Krośnie, odległym o 6 km od miejsca pożaru - dodaje Kozak.

Przyczyna powstania pożaru jest na razie nieznana, będzie ona ustalana przez krośnieńskich policjantów.

Zamarzająca woda w układach wodnych pojazdów i bardzo niska temperatura, była dużym utrudnieniem nie tylko tego zdarzenia. Wczoraj w nocy i dziś rano krośnieńscy strażacy wyjeżdżali jeszcze do trzech innych pożarów.

Tuż przed godz. 21 zostali wezwani do pożaru budynku gospodarczego w Rogach. Działania trwające prawie 2 godziny prowadziły 3 jednostki OSP włączone do KSRG, tj. Rogi, Miejsce Piastowe i Dukla. Z kolei po godz. 1 w nocy powstanie pożaru od sadzy w kominie zgłosili mieszkańcy domu jednorodzinnego w Rogach. Ta akcja trwała 3 godziny.

Dzisiejszy ranek przyniósł kolejny pożar. Tym razem w Rymanowie, na poddaszu budynku garażowo- gospodarczego. Powstał od przewodu odprowadzającego spaliny z pieca. Akcja (gaszenie ognia i rozbiórka palących się elementów) trwała 1,5 godziny, zaangażowane w nią były przez 4 zastępy z KM PSP Krosno oraz OSP Rymanów i Posada Dolna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24