Czarni Jasło przegrali w Pilźnie

Faworyzowani goście znakomitą okazję mieli już w 13. minucie kiedy faulowany w polu karnym był Tomasz Warzocha. Jedenastkę egzekwował sam poszkodowany, ale piłka zatrzymała się na słupku bramki Michała Wilczyńskiego.

Okazje mieli także Michał Majewski i Mirosław Pokrywka, ale w obydwu przypadkach górą był bramkarz gospodarzy.

Chwilę przed przerwą brak skuteczności Czarnych wykorzystał Dawid Łapa, który po rzucie rożnym bitym przez Pawła Micka trafił do siatki z 7 metrów.

Po przerwie, mimo drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartki dla Mateusza Madejczyka, to goście byli w natarciu.

Najlepszą okazję na wyrównanie miał w 88. minucie Majewski, który uderzył mocno i precyzyjnie - ponownie jednak na miejscu był świetnie dysponowany Wilczyński.

W doliczonym czasie gry podwyższyć mógł jeszcze Micek, który z rzutu wolnego trafił w słupek.

- Goście mieli optyczną przewagę, ale brakowało im pomysłu na wykończenie akcji. My zagraliśmy trochę zachowawczo, ale najważniejsze, że udało się wygrać - podsumował Andrzej Garboś, sekretarz pilźnian.

RZEMIEŚLNIK PILZNO - CZARNI JASŁO 1-0 (1-0)

1-0 Łapa (42, dośrodkowanie Micka).

RZEMIEŚLNIK: Wilczyński - Zołotar, R. Pydych, Kiwior, Nowak - K. Mędrek (70. W. Mędrek II), Micek, Mitek, Łapa - Misztak (58. Łazowski), Szewczyk (84. Kowalik).
CZARNI: Kwiek - Pokrywka, Maczuga, Bernacki, Dziedzic - Grzesiak, Warzocha, Madejczyk, Brągiel (75. Warchoł) - Złotek (64. Szalony), Majewski.
SĘDZIOWALI Łukasz Kijak oraz Tomasz Duda i Marcin Stróż (Stalowa Wola). ŻÓŁTE KARTKI: Zołotar, R. Pydych - Madejczyk. CZERWONA: Madejczyk (50, druga żółta). WIDZÓW 600 (ok. 300 z Jasła).