Urzędnicy z ratusza są bardzo zajęci i narzekają na brak wolnego czasu. Do mnie te tłumaczenia nie przemawiają. Owszem, pracy na pewno im nie brakuje, ale nie chce mi się wierzyć, że żaden z nich nie mógł wczoraj zostawić samochodu w garażu. Moim zdaniem, zabrakło dobrych chęci.
Jak w przyszłym roku przeskoczyć te trudności? Rozwiązań jest wiele. Można np. przywieźć urzędników do pracy siedmioosobowym autem, które ratusz kupił za pieniądze podatników. W mieście jest też pół tysiąca taksówek, które na życzenie klienta podjeżdżają pod każdy wskazany adres. Myślę, że przy niezłych zarobkach, dla prezydenta i jego zastępców nie będzie to duży wydatek.
Jak mówi socjolog, kordon samochodów obok ratusza to megagafa, i ja się z nim zgadzam. Oby w przyszłym roku nie powtórzyli jej mieszkańcy Rzeszowa, dla których prezydent powinien być wzorem. Bo jeśli mu nie uwierzą, to nici wyjdą nie tylko z dnia bez samochodu, ale i jesiennych wyborów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat