Czego mieszkańcy Podkarpacia oczekują od nowego prezydenta?

Elżbieta Bator z Rzeszowa: Dla mnie sprawą, która powinna być jak najszybciej uporządkowana to sprawa służby zdrowia. W tej dziedzinie bałagan jest straszny. Wiem, co mówię, bo miałam ostatnio dużo do czynienia ze służbą zdrowia i napatrzyłam się na ten cały chaos. Reforma jest konieczna. Myślę, że prezydent powinien do tego dążyć i namawiać rząd, bez względu na to, z jakiej opcji będzie.

Sławomir Moździoch z Dębicy: Uważam, że nowy prezydent powinien się przede wszystkim pochylić nad zwykłym człowiekiem. Powinien zadbać o ludzi z tzw. Polski B. Taka Polska jest i podziały istnieją. Są regiony, gdzie żyje się o wiele trudniej niż w stolicy. Mam nadzieję, że ten zwykły, szary człowiek zostanie w końcu zauważony i jego potrzeby będą zauważone. Chcę, żeby było w tym kraju sprawiedliwie.

Jan Zajdel, emeryt z Krosna Żeby był jak ojciec. Musi być prezydentem dla wszystkich i każdego traktować równo, bez względu na to, z jakiej jest partii. Nie jest ważne, z jakiego kandydat jest ugrupowania, liczy się, jakim jest człowiekiem. Dość mam konfliktów i afer - myślę, że nie tylko ja. Polakom należy się w końcu trochę spokoju. Jak prezydent nie będzie stronniczy, to znajdzie poważanie u ludzi.

Janusz Łukasiewicz, przedsiębiorca z Przemyśla - Przede wszystkim mam nadzieję, że wreszcie uspokoi wojnę polsko - polską. Naszą tradycją są częste kłótnie. Dlatego potrzebny jest nam prezydent, który będzie tonował spory. Dyskusja koalicji z opozycją, obojętnie, kto będzie po której stronie, powinna być rzeczowa i konstruktywna. Zgoda buduje, a niezgoda rujnuje. Dzięki porozumieniu możemy znacznie więcej osiągnąć w kraju i na arenie międzynarodowej.

Aneta Środek z Jarosławia Nowy prezydent powinien w pierwszym rzędzie zadbać o współpracę między wszystkimi ugrupowaniami. Uważam, że tylko wspólne działanie pozwoli na realizację tego, co zapowiadali wszyscy kandydaci, czyli rozwój Polski. Chociaż funkcja prezydenta w naszym kraju ma charakter bardziej reprezentacyjny, to ma on duży wpływ na uciszanie konfliktów i znajdowanie porozumienia wśród decydujących o sprawach państwa. Jeśli jego celem będzie tworzenie współpracy dla dobra kraju, to dobrze spełni swoją rolę.

Zbigniew Szurek, inspektor BHP z Dębicy - Od nowego prezydenta oczekuję zgody w relacjach między nim a rządem. Nie chcę, żeby wciąż trwały kłótnie, jak przez ostatnie 3,5 roku. Chciałbym też, aby prezydent zmniejszył zaangażowanie naszych wojsk w różne misje, jak choćby te w Afganistanie, gdzie zupełnie niepotrzebnie giną polscy żołnierze. Poza tym trzeba rozwiązać problem zabezpieczenia się przed takimi klęskami jak ostatnie powodzie.

Paweł Machaj, nauczyciel z Kamienicy Dolnej - Prezydent powinien potrafić wysłuchiwać wszystkich stron, nie tylko tych, którzy mają poglądy takie jak on. Krytyczne uwagi powinien odbierać nie jako atak na siebie, ale wyciągać z nich wnioski. Każdy może przecież wyrażać swoje opinie i prezydent powinien być na wszystkie otwarty, zgodnie z powiedzeniem, że prawdziwa cnota krytyk się nie boi. sol

Jacek Borczyk, inżynier-chemik z Jasła: W pierwszej kolejności prezydent powinien uporządkować sprawy podatkowe. W obecnej sytuacji kryzysu firmy często nie wiedzą, jak rozwiązać sprawy związane z płaceniem podatków. Sporo jest też problemów wynikających ze złej interpretacji przepisów podatkowych i interpretacyjnego nadużycia tych przepisów przez organa podatkowe. Uporządkowanie sytuacji dobrze wpłynie na gospodarkę, bo firmy nie będą uciekały za granicę, a podatki zostaną w kraju.