Czekamy na umowę wykonawcy autostrady z powiatem rzeszowskim

Umowa z firmą Budimex, która buduje odcinek autostrady A4 z Dębicy do Rzeszowa rzeczywiście nie jest jeszcze podpisana.

Umowa jest prawie gotowa

- W zasadzie porozumienie na korzystanie przez firmy dowożące materiały budowlane potrzebne do budowy autostrady jest już prawie w całości jest uzgodnione. Pozostały tylko do dopracowania pewne szczegóły i czekamy na podpis – uspokaja Józef Jodłowski, starosta rzeszowski.

Czy jednak brak porozumienia w tej sprawie nie stawia pod znakiem zapytania dalszych losów budowy tej największej inwestycji na Podkarpaciu? Powstaje tez kolejne pytanie - czy w tej sytuacji zdążymy z jej wykonaniem tej arterii komunikacyjnej przed mistrzostwami Euro 2012?

Nie zamknęli dróg

- Proszę zwrócić uwagę, pomimo że budowa autostrady się rozpoczęła to myśmy nie zamknęli naszych dróg, nie postawiliśmy znaków zakazu, ani ograniczeń w ruchu ciężkiego sprzętu. To świadczy, że z naszej strony nie ma złej woli, pomimo braku porozumienia z wykonawcą – przekonuje starosta rzeszowski.

Musimy też dbać o interesy mieszkańców

Przypomnijmy stanowisko starostwa rzeszowskiego, które rozumie pilną potrzebę dudowy autostrady i konieczności udostępnienia dróg lokalnych, po których już zaczynają jeździć ciężkie pojazdy dowożące sprzęt i materiały budowlane.

Jednak z drugiej strony samorząd musi również dbać o interesy reprezentowanych mieszkańców. Stąd starostwo oczekuje pełnej gwarancji od wykonawcy autostrady, że po zakończeniu budowy, drogi powiatowe zostaną w takim w takim stanie technicznym, jak obecnie, czyli bardzo dobrym.

Tylko drobne szczegóły?

Z wcześniejszych wypowiedzi przedstawicieli Budimeksu wynika, że firma ta jest także zainteresowana jak najszybszym podpisaniem umowy ze starostwem rzeszowskim. Na przeszkodzie jeszcze kilka dni temu miały stać drobne szczegóły.

Widać ich nie uzgodniono skoro porozumienia do godzin popołudniowych w piątek nie udało się podpisać. Kiedy zatem to nastąpi?