Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czerwona kartka ustawiła mecz w Jarosławiu. JKS - Resovia 1:4

Artur Bżdżoła
Łukasz Solski
Rzeszowianie wygrali zasłużenie, będąc od pierwszych minut drużyną dyktującą warunki gry. Duże znaczenie dla końcowego wyniku miał fakt, że jarosławianie ponad 70 minut musieli sobie radzić w dziesiątkę.

Resovia zaczęła z wielkim impetem i często gościła pod bramką JKS-u, jednak to gospodarze pierwsi uderzyli na bramkę rywala. Dokładnie Oleksandr Tarasenko, jednak jego strzał był niecelny. Chwilę później groźnie było pod bramką Resovii, lecz Bartłomiej Purcha przekombinował i skończyło się na strachu. W 19. minucie Dominik Ochał źle obliczył lot piłki na 20 metrze i złapał ją ręką, bojąc się, że na bramkę z futbolówką popędzi Paweł Hass.

Arbiter nie wahał się wyrzucić obrońcy JKS-u z boiska. To lekkomyślne zagranie odbiło się na poczynaniach gospodarzy, którzy cofnęli się do zdecydowanej obrony. Długo Resovia nie mogła stworzyć klarownej okazji. W końcu świetne podanie otrzymał Hass. Z bramki wyszedł Mateusz Zając, po czym chciał wrócić między słupki. Napastnik Resovii huknął mocno, dając prowadzenie. Wyrównać mógł Purcha, ale Piotr Gnatek wybił na róg. Przed przerwą świetnym podaniem popisał się Kamil Kowal i osamotniony Mirosław Kmiotek przyjął piłkę, odwrócił się i trafił przy słupku.

Przerwa podziałała na JKS. Od razu groźnie zrobiło się pod bramką Gnatka. Gospodarze domagali się karnego za zagranie ręką, jednak arbiter był innego zdania. Kontra była zabójcza. Andrzej Mikus wyszedł do szarżującego Hassa, zahaczając go. Jedenastkę na gola zamienił Bartłomiej Buczek. Sześć minut później w pole karne wpadł Michał Ogrodnik. Zwiódł obrońcę jarosławian i padł na murawę. Kolejne „wapno” było kopią pierwszego, Buczek również zwiódł Mikusa i lider prowadził okazale.

JKS Jarosław dał się ograć Resovii Rzeszów aż 1:4 (0:2). Bramki: 0:1 Hass 36, 0:2 Kmiotek 42, 0:3 Buczek 51-karny, 0:4 Buczek 57-karny, 1:4 Kmak 62. W 19 min. Ochał (JKS) ukarany czerwoną kartką za zagranie ręką przed polem karnym.

JKS Jarosław - Resovia 1:4 [ZDJĘCIA, WIDEO]

Po godzinie gry groźnie sytuacje zaczęli stwarzać piłkarze Arkadiusza Barana. Przed polem karnym piłkę otrzymał Daniel Kmak, nie zastanawiał się długo, uderzył mocno, zdobywając pięknego gola. Za chwilę z daleka przymierzył Bartłomiej Gliniak i piłka nieznacznie minęła cel. Następnie strzał Zawiślaka Gnatek sparował na rzut rożny. Lider zostawiał sporo miejsca, nie było widać różnicy jednego gracza. Rozmiary porażki mógł zmniejszyć Patryk Pękala, ale uderzył niecelnie.

JKS Jarosław - Resovia Rzeszów 1:4 (0:2)

Bramki: 0:1 Hass 36, 0:2 Kmiotek 41, 0:3 Buczek 51-karny, 0:4 Buczek 57-karny, 1:4 Kmak 62.

JKS: Zając 3 (46 Mikus ż 4) – Gliniak 3, Ochał cz [19-zagranie piłki ręką przed polem karnym] 0, Maciejewski 3, Michalak 3 – Purcha 4 (46 Bała 3), Boratyn 3 (46 Kmak ż 5), Tarasenko 4, Surmiak 4 (85 Urbaniak), Stachyra 3 (70 Pękala) – Zawiślak 3. Trener Arkadiusz Baran.

Resovia: Gnatek 7 – Staszczak 7, Kowal 8 (83 Cach), Domoń 7, Barszczak 7 – Pyrdek ż 7 (59 Bieniasz 4), Kaliniec 7, Adamski 5 (54 Ogrodnik 7), Kmiotek 7 (67 Lorenc) – Hass 8 (61 Kwiek 6), Buczek 8. Trener Szymon Grabowski.

Sędziował Górka (Tarnów). Widzów 700.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24