Czuwaj Przemyśl pokonał Błękitnych Ropczyce

Czuwaj przerwał udaną passę ropczyczan bo grał ambitniej, skuteczniej od podopiecznych Pawła Zydronia. Miejscowi w pierwszych minutach wyraźnie zlekceważyli rywala, który śmiało atakował, miał więcej z gry.

W najważniejszej akcji meczu Rafał Gniatek minął dwóch rywali, zszedł do narożnika pola karnego i dośrodkował na drugi słupek, gdzie Kamil Folwarski z bliska głową skierował piłkę do siatki.

Błękitni wzięli się do pracy, ale konkretnych sytuacji mieli mało. Za to Kitor z Czuwaju głową trafił w spojenie słupka z poprzeczką.

Następnie dominowali gospdoarze. Piłka otarł się o słupek po strzale Jakuba Cetnarskiego, blisko celu był także Mateusz Kramarz, ale jego "główka" była nieprecyzyjna.

"Wejście Smoka" mógł mieć wprowadzony w drugiej połowie Łukasz Bieszczad. Sekundy po tym jak wszedł, piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę.

Goście w drugiej połowie zagrozili tylko raz bramce Błekitnych. Mateusz Kocur uprzedził obrońców, ale będą oko w oko z Dariuszem Kosibą chybił.

Dużo działo się w polu karnym przemyślan. Najpierw zamieszaniu podbramkowym pokonać bramkarza gości nie potrafił ani Michał Ogrodnik, ani Bartłomiej Darłak.

BŁĘKITNI ROPCZYCE - CZUWAJ PRZEMYŚL 0-1 (0-1)

0-1 Folwarski (6-głową, asysta Gniatka)

BŁĘKITNI: D. Kosiba - Proczek, Wolak, Kramarz, Róg - Cetnarski (61. Bieszczad), Raś (14. Bonowicz), Kot, Orzech (72. Paśko) - Ogrodnik (61. Ł. Kosiba), Darłak.

CZUWAJ: Sochacki - Klepacki (40', czerwona kartka), Tokarz, Kuźniarski, Kitor - Kocur (90. Hanasko), Zając, Adamski, Smotrycki - Folwarski, Gniatek (61. Biernat).

SĘDZIOWALI Piotr Ekiert oraz Leszek Śnieżek i Grzegorz Gądela (Krosno). ŻÓŁTE KARTKI: Róg - Kuźniarski, Tokarz, Zając. CZERWONA KARTKA: Klepacki (40, brutalny faul). WIDZÓW: 150.

Czytaj więcej w poniedziałkowych Nowinach