Po naszej interwencji drogowcy obiecują doraźną naprawę nawierzchni.
Krajowa czwórka to jedna z najbardziej ruchliwych dróg w regionie. W okolicach Łańcuta w ciągu doby przejeżdża przez nią ok. dwudziestu tysięcy samochodów. W tym roku zakończył się remont drogi na odcinku od Rzeszowa, do Łańcuta.
Dalej, w kierunku Przeworska stan jezdni pozwala już wiele doi życzenia. Interwencje naszych Czytelników dotyczą przede wszystkim ok. 3 kilometrów drogi między Łańcutem a Głuchowem.
- To tzw. obwodnica naszego miasta. Nawierzchnia jest tu tak pofałdowana i pokryta koleinami, że jazda samochodem przypomina pokonywanie toru sprawdzającego wytrzymałość zawieszenia. Trzęsie, huśta na wszystkie strony - żali się Czytelnik z Łańcuta.
- Trzeba ją koniecznie naprawić, zanim dojdzie do tragedii. Na tych koleinach już teraz trudno utrzymać w rękach kierownicę. A jeśli spadnie śnieg i zrobi się ślisko, będzie jeszcze gorzej - dodaje pan Adam, który codziennie jeździ zniszczoną drogą.
Dzisiaj zadzwoniliśmy z interwencją do rzeszowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Drogowcy tłumaczą, że kapitalny remont drogi na odcinku miedzy Łańcutem a Głuchowem jest już zaplanowany. Kiedy rozpoczną się prace?
- Na przebudowę drogi mamy już pozwolenie, ale odwołało się od niego wiele osób. Ogłoszenie przetargu będzie możliwe dopiero po ich rozpatrzeniu i pozyskaniu na remont pieniędzy - mówi Joanna Rarus, rzecznik prasowy GDDKiA w Rzeszowie. - Do tego czasu droga będzie naprawiana doraźnie. Zanim spadnie śnieg usuniemy największe, najgłębsze koleiny. To poprawi komfort jazdy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?