Czy ty też wydasz ponad 100 zł na święta?

- Na Wigilii będzie u mnie 8 osób. W święta nie oszczędzam, bo co to byłyby za święta? - dziwi się pani Jadwiga z Rzeszowa. - Przygotuję pierogi ruskie, z kapustą, grzybami, kapustę z grochem, barszcz czerwony z uszkami, krokiety, usmażę karpia, upiekę sernik, miodownik, makowca. A to nie wszystko. Nie podliczałam kosztów z kalkulatorem w ręku, ale tak około 700 - 800 zł na jedzenie mi pójdzie. Za choinkę zapłaciłam 200 zł. Na prezenty przeznaczyłam ok. 600 zł.

W każdym domu różne koszty

- Boże Narodzenie to drogie święta? – pytamy ekonomistę Krzysztofa Kaszubę.

- Dla większości Polaków najdroższe, ale w sensie kulturowym, wiary, – przyznaje. - Natomiast są także kosztowne finansowo Składa się na to tradycja 12 dań wieczerzy, ale i zwyczaj obdarowywania bliskich gwiazdką, a podarunki dla najmłodszych są najczęściej najdroższe. 10-15 proc. ludzi ma znakomite dochody, więc u nich i gwiazdka będzie bogata, ale jest też duża grupa, gdzie jest ona bardzo symboliczna. Niektórzy starają się przestrzegać przed świętami postu. W związku z tym to, co wcześniej zaoszczędzili w umiarkowaniu jedzenia i picia, trafia u nich na stół w postaci większego wyboru dań.

Ekonomiści mówią, że trudno jest tak dokładnie wyliczyć koszt świątecznego ucztowania na osobę, choć wydawałoby się, ze barszcz, pierogi, czy ryba to podobny zestaw w każdej rodzinie. Mamy jednak potężny wybór cenowy w sklepach, promocje i swoje upodobania, także co do ilości potraw na stole. Jeden kupi na święta szynkę za 25 zł, drugi za 60, jeden kiełbasę za 20, inny za 50, jeden karpia za 15, drugi za 30, jeden miód naturalny do pierników, drugi sztuczny.

W święta nie oszczędzamy

Z danych rzeszowskiego Urzędu Statystycznego wynika, że większość cen produktów poszła w tym roku w górę. Droższe są wędliny, szynka, nabiał, bakalie, mrożone ryby, mąka, kasze, masło, margaryna, cytrusy, a nieznacznie tańsze jaja, świeży karp, cukier, kawa, czy olej rzepakowy.

- W święta spotykamy się zazwyczaj przy stole w dużym gronie, ok. 10-15 osób, więc też z tego punktu widzenia koszty przygotowania dań wydają się duże – dodaje rzeszowski ekonomista. – Gdyby je jednak przeliczyć na osobę, nie będzie to nic nadzwyczajnego.

Firma doradcza Deloitte w raporcie „Zakupy świąteczne 2013” podliczyła przeciętne wydatki rodziny na bożonarodzeniowy stół, choinkę i upominki. Planujemy wydać 1126 zł, czyli o 5 procent więcej, niż w poprzednim roku. Z raportu wynika też, że drugi rok z rzędu więcej wydamy na jedzenie, niż na upominki, a co 20 osoba ma zamiar zadłużyć się w banku, u znajomych i rodziny, by wystarczyło jej na święta.

Co ciekawe, TNS z kolei wyliczył, że na organizację świąt oraz zakup prezentów Polacy przeznaczą w sumie ponad 26 mld zł. To tyle, ile kosztowałoby 325 składów Pendolino lub wybudowanie 650 km nowych autostrad.