MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Damian Krzysztofik znów zagra w Mielcu

luci
Damian Krzysztofik jest wychowankiem Stali Mielec, niewykluczone że wkrótce wróci do macieżystego klubu.
Damian Krzysztofik jest wychowankiem Stali Mielec, niewykluczone że wkrótce wróci do macieżystego klubu. Dariusz Danek
Damian Krzysztofik najprawdopodobniej w nadchodzącym sezonie występował będzie w PGE Stali Mielec. Dużo jednak zależy od tego czy uda mu się rozwiązać kontrakt z dotychczasowym klubem słowackim Tatranem Preszow.

Szczypiornistom PGE Stali Mielec powoli kończą się urlopy. Na najbliższy wtorek mają zaplanowane pierwsze zajęcia w ramach przygotowań do sezonu 2014/15, który rozpocznie się 6 września.

Prawdopodobnie już na tym treningu pojawi się Damian Krzysztofik, 26-letni obrotowy, wychowanek Stali, który ostatni sezon spędził w słowackim Tatranie Preszow. Byłby on bez wątpienia sporym wzmocnieniem mieleckiego klubu, któremu po odejściu Antonio Pribanica na pozycji obrotowego pozostał tylko Piotr Krępa, dobrze rokujący, ale niestety jeszcze niedoświadczony gracz.

Działacze niechętnie mówią o tym czy Krzysztofik znajdzie się w składzie Stali. - Na razie to nic pewnego, negocjujemy i szukamy pieniędzy - ucina Stanisław Leśniak, sekretarz Stali dodając, że swoją ofertę do Mielca wysłał również Yuri Gromyko, obrotowy z Białorusi, który ostatni sezon grał w Chrobrym Głogów, a obecnie poszukuje nowego klubu.

Dotychczas sporą przeszkodą w pozyskaniu Krzysztofika był ważny kontrakt z Tatranem. Ten mógłby żądać odstępnego za zawodnika.

- Ta umowa wciąż jest ważna i kończy się za rok, ale staramy się by zakończyć ją już teraz. Wtedy ewentualnie Damian mógłby trafić do Stali - mówi Paweł Albin, były zawodnik mieleckiego klubu, który reprezentuje interesy Krzysztofika. - Czy Damian chce grać w Stali? On przede wszystkim chce grać, a w Tatranie na ten moment byłby trzecim kołowym, więc ciężko byłoby mu się przebić do pierwszego składu. Liczę, że w ciągu tygodnia sprawa się rozwiąże. Mogę jedynie powiedzieć, że jesteśmy bliscy pozytywnego finału.

O ile Krzysztofik może zjawić się na pierwszych zajęciach, o tyle wtorkowy i środowy trening odbędzie się bez trenera Pawła Nocha. Szkoleniowiec Stali musiał, bowiem podwyższyć swoje kwalifikacje, by zgodnie z nowymi przepisami móc prowadzić zespół w ekstraklasie.

- Związek wprowadził przepisy i aby pracować w super lub pierwszej lidze należy posiadać licencję, a tę mogą mieć tylko trenerzy z pierwszą klasą - informuje Noch. - Ja podobnie jak wielu moich kolegów po fachu mam tylko drugą klasę. Muszę zatem odbyć 200-godzinne szkolenie, które kończy się za tydzień. Od przyszłego czwartku będę już z zespołem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24