Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dawid "Cygan" Kostecki opowiada o ostatnich dniach przed walką w Łodzi

Łukasz Pado
Marian Zubrzycki
Dawid Kostecki w przeciągu niespełna dwóch miesięcy po raz drugi będzie gościł w Łodzi. 24 października pokonał w hali Arena jednogłośnie na punkty Grzegorza Soszyńskiego, w najbliższy piątek zmierzy się z Jindrichem Veleckym w hali MOSiR.

Jak wyglądają ostatnie dni Kosteckiego przed walką?

- Nigdy w weekend przed walką nie wracałem do domu, tym razem było inaczej - mówi "Cygan". - Musiałem odwieźć do domu mojego synka Dawidka, który był ze mną w Warszawie i wraz ze mną "ostro" trenował dwa razy dziennie. Ma dopiero kilka lat, a w worek wali jak rasowy zawodnik.

Najcięższe treningi "Cygan" ma już za sobą.

- Teraz mam już tylko jeden trening dziennie, ćwiczymy z trenerem na tarczy - "oczko" i dynamikę - wyjaśnia rzeszowski bokser. - Tak pociągniemy do środy. W czwartek rano wyjeżdżamy do Łodzi na konferencję prasową i wagę, tam zostajemy na noc i czekamy na galę.

Kostecki zapewnia, że do walki przygotowany jest w stu procentach i choć jeszcze nie jest sprecyzowane ile rund będzie musiał walczyć, twierdzi że wytrzyma tyle ile będzie trzeba.

- Początkowo miała być to walka 12-rundowa o mistrzostwo, potem zaś miało być dziesięć rund więc przygotowany jestem na tyle. Ostatnio coś słyszałem, że będzie ich osiem - mówi Kostecki. - Może to lepiej, bo tak naprawdę biorąc pod uwagę, że w lutym będę walczył w Rzeszowie o pas IBC, to ja w ogóle nie powinienem teraz wychodzić na ring.
Przygotowania do piątkowego pojedynku obyły się dla Dawida bez urazów.

- Kłopotów ze zdrowiem nie było, ale były z sparingpartnerami - mówi. - Były przerywane, bo zawodnicy nie wytrzymywali ze mną. Boksowałem nawet z dwoma - jeden po drugim, ale i tak nie wytrzymywali. Jeden dał radę cztery rundy, a drugi dwie, ja mam walczyć dziesięć, a nie sześć.

Rywal "Cygana" Jindrich Velecky, choć nie ma imponującego rekordu walk to może być niebezpieczny. Z 16 zwycięskich walk, tylko jeden rywal wytrzymał z nim pełny dystans i było to zaraz na początku jego kariery.

Oprócz "Cygana" w piątek walczyć będą: Paweł Kołodziej z Robem Calloway'em, Andrzej Wawrzyk z Alexem Mazikinem, Krzysztof Bienias z Bronislavem Kubinem, Łukasz Janik z Krisztianem Jaksi oraz Maciek Miszkiń z Danielem Regi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24