Wprawdzie tak naprawdę nigdy nie wyjeżdżałeś z Rzeszowa, ale w przyszłym roku, po dziesięciu latach przerwy, znów będzie jeździł w rzeszowskiej drużynie. To zapewne dla ciebie bardzo ważne…
Cieszę się, że znów będę jeździł w Rzeszowie. Z wielką nadzieją czekałem na reaktywację żużla w naszym mieście, na powstanie Rzeszowskiego Towarzystwa Żużlowego. To się ziściło, jest nowy klub, więc i ja jestem. Rozmowy z działaczami były krótkie i szybkie. Wszystko zostało dopięte do końca w ekspresowym tempie. Z wielkimi nadziejami przygotowuję się do sezonu i mam nadzieję dużo w nim zawojować.
Co ze sprzętem?
Pod tym kątem chce być przygotowany, jak najlepiej. Obecnie jest okres organizowania, budowania bazy, spotkania ze sponsorami. Wszystko jest w toku. Mam mocno ambitny plan. Chcę dysponować przynajmniej dwoma nowymi silnikami.
Co powiesz o kolegach z drużyny?
Mamy ciekawą ekipę. Jest w niej dużo znajomych twarzy, osób, z którymi się przez wiele lat ścigałem. Poza młodzieżowcami, żadne nazwisko nie jest dla mnie nowością. Mamy wspólny cel, będziemy go na wiosnę realizować.
Musisz, czy nie musisz starać się o ponowną licencję?
Jesienią w Gnieźnie odnowiłem licencję żużlową. Sprawa jest już załatwiona. Mogę bez przeszkód startować.
Czego ci życzyć w nowym roku?
Standardowo, jak dla każdego zawodnika – połamania kół, zdrowia, jazdy z przodu i aby omijały mnie kontuzje.
A czego życzysz kibicom żużla z Rzeszowa i Podkarpacia?
Kibicom z Rzeszowa życzę wytrwałości i cierpliwości. Jest nowy klub, nowa drużyna, będziemy się docierać, choć będziemy się starać, aby osiągnąć jak najlepszy wynik, dawać na torze z siebie wszystko, co możemy. Chciałbym zmotywować i zmobilizować kibiców, aby licznie przychodzili na stadion i wspierali nas, a my będziemy się starać odpłacić dobrym wynikiem na torze.
Zawodnicy, działacze, sponsorzy Rzeszowskiego towarzystwa Żużlowego spotkali się na klubowej wigilii Jak ją wspominasz?
Bardzo ciepło i miło. Świetne spotkanie, bardzo potrzebne, w fajnej atmosferze. Złożyliśmy sobie życzenia, połamaliśmy się opłatkiem.
Za co lubisz najbardziej święta Bożego Narodzenia?
Jest to jeden z nielicznych, magicznych okresów w roku, kiedy można spotkać się z rodziną, pomyśleć, zastanowić się, mieć chwile refleksji nad tym, co było, co będzie. To także taki czas wyciszenia, kiedy praca idzie na bok, a na pierwszym planie jest rodzina. Taki fajny okres jest potrzebny każdemu z nas.
Plany na Sylwestra?
Na razie nie mam. Wszystko będzie organizowane na spontana, czyli w ostatniej chwili. Póki co skupiam się na pracy i na przygotowaniach do sezonu, i to zabiera mi najwięcej czasu.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak wygląda jedyna córka Barbary Bursztynowicz! Lata temu działały sobie na nerwy
- "Nasz Nowy Dom" czekają spore zmiany! Romanowska nie pomoże już biednym rodzinom
- Tak córka Marty Kaczyńskiej radzi sobie w Korei. Niesamowite, jak się zmieniła [FOTO]
- Prześledziliśmy przemianę włosów Majdana. Było ściernisko, a dziś jest San Francisco