Za utworzeniem specjalnej strefy w tym miejscu przemawia atrakcyjne dla przedsiębiorców położenie.
- Jacy inwestorzy kupią od nas bardzo drogie działki, za które sami będziemy musieli dać Agencji Nieruchomości Rolnych krocie? – pytali wiceministra skarbu państwa dębiccy włodarze. Prosili, by ministerstwo nakłoniło ANR do zmiany proponowanych warunków sprzedaży terenów pod Specjalną Strefę Ekonomiczną w Zawadzie (gm. Dębica).
Strefa w Zawadzie miałaby zająć niewiele ponad 60 hektarów. Za jej utworzeniem w tym miejscu przemawia atrakcyjne dla przedsiębiorców położenie. Z jednej strony ciągnie się linia kolejowa Kraków-Medyka, z drugiej zlokalizowano zjazd z autostrady w Pustyni.
Razem w jednej sprawie
Żeby jednak można było utworzyć strefę w Zawadzie, trzeba najpierw kupić grunt. – Zrobilibyśmy to wspólnie z miastem Dębica. Cieszy mnie, że burmistrz bardzo chętnie przyłączył się do tej inicjatywy. Nawet starosta powiatu dębickiego zadeklarował współpracę – nie kryje satysfakcji Stanisław Rokosz, wójt gm. Dębica.
– Działamy razem dla dobra naszych samorządów – potwierdza Paweł Wolicki, burmistrz Dębicy.
Chcą kupić rolne, nie przemysłowe
Ziemia, na której włodarze planują stworzyć strefę, na razie należy do ANR. – Jest sklasyfikowana jako grunty rolne. Chcemy je kupić, ale pojawia się poważny problem – mówi wójt Rokosz.
- ANR chce, żebyśmy przed transakcją przekwalifikowali te tereny z rolnych na przemysłowe. Wtedy poważnie wzrośnie ich wartość – wyjaśnia burmistrz Wolicki. Wójt Rokosz dopowiada, że jeśli samorządy kupiłyby grunty już jako przemysłowe, to ich cena, znacznie wyższa od ceny gruntów rolnych, przekreśliłaby opłacalność inwestycji w strefę. – Bo jak moglibyśmy zaproponować przedsiębiorcom atrakcyjne ceny działek, skoro sami wyłożylibyśmy na nie potężne pieniądze? – pyta wójt.
Wiceminister zrobi wszystko
Wolicki i Rokosz swoimi wątpliwościami podzielili się z wiceministrem skarbu państwa Zdzisławem Gawlikiem, który gościł w Dębicy we wtorek. – My rozumiemy interes państwa, które chce zarobić na gruntach. Ale proszę też zrozumieć interes samorządów i potencjalnych inwestorów, dzięki którym nasz powiat ma się rozwijać - przekonywali wiceministra.
– Tak naprawdę nie widzę powodów, dla których samorządy miałaby płacić za tereny podwyższoną wartość – przyznał im rację Gawlik. Zaznaczył, że pomoże stronom spotkać się przy wspólnym stole, żeby przedyskutować problem. – Muszę zrobić wszystko, żeby udało się znaleźć najbardziej korzystne rozwiązanie – stwierdził wiceminister.
RAMKA
Wiceminister Zdzisław Gawlik przyjechał do Dębicy, by wziąć udział w konferencji zorganizowanej z inicjatywy lokalnych działaczy Platformy Obywatelskiej. Główny temat spotkania to „Środki pomocowe, powstanie Specjalnej Strefy Ekonomicznej oraz rozwój infrastruktury województwa podkarpackiego jako czynniki oddziałujące na rozwój przedsiębiorczości powiatu dębickiego”. Wśród prelegentów znaleźli się m.in. Mariusz Szewczyk, zastępca dyrektora Wojewódzkiego Urzędu Pracy; Marcin Nowak, wicedyrektor departamentu wspierania przedsiębiorczości w Urzędzie Marszałkowskim w Rzeszowie oraz poseł Zbigniew Rynasiewicz, przewodniczący sejmowej komisji infrastruktury.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?