Brody miały byś talizmanem na czas play offów, ale nie pomogły. Sokoły w środę zostały dosłownie i w przenośni "ogolone" przez Sportino (po raz pierwszy w sezonie) i o awans do półfinałów musza się bić w meczu nr 3 I rundy. W naszym zespole nikt nie dopuszcza myśli o porażce.
- Nie robimy tragedii po meczu w Inowrocławiu - podkreśla Dariusz Kaszowski, trener Sokoła. - Zagraliśmy tam słabo tylko jedną, trzecią kwartę. Trafialiśmy na słabym procencie, nie wpadała trojka, ale gramy u siebie i zrobimy wszystko, aby postawić na swoim. Zawodnicy są zdrowi, gotowi do gry i na pewno dadzą z siebie wszystko. Serdecznie zapraszam kibiców do hali, bo doping na pewno się przyda.
Mecz o 17.30.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej Zieliński pocałował brata po śmierci. To stało się potem. "Trudno uwierzyć"
- Tak NAPRAWDĘ wyglądają przedramiona 68-letniej Kwaśniewskiej! Tego nie da się ukryć
- Ojciec dziecka Tomaszewskiej nie spełnia się w nowej roli? "Już jest przestraszony"
- Bliscy Murańskiego boją się mówić prawdy o jego śmierci! "I tak byście nie uwierzyli"