Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Deflacja na ogół prowadzi do stagnacji gospodarczej

Beata Terczyńska
Deflacja na ogół prowadzi do stagnacji gospodarczej
Deflacja na ogół prowadzi do stagnacji gospodarczej Archiwum
Rozmowa z Krzysztofem Kaszubą, ekonomistą, rektorem Wyższej Szkoły Zarządzania w Rzeszowie o przyczynach deflacji.

 

- Po raz pierwszy w najnowszej historii Polski mamy do czynienia z deflacją. Czym jest to zjawisko?
- O deflacji mówimy wówczas, kiedy ceny towarów i usług spadają poniżej dotychczasowego poziomu. Takie zjawisko wystąpiło u nas po raz pierwszy od ponad 30 lat.

- Co jest jego przyczyną?
- Wywołane jest przede wszystkim spadkiem cen żywności, co z kolei jest efektem m.in. blokady rosyjskiej. Nie sprzedajemy na rynki wschodnie części żywności tzw. szybko psującej się. Zostaje więc u nas sporo owoców, warzyw, mięsa. Aby je sprzedać, producenci zmuszeni są obniżyć ceny. Chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz. Deflacja jest też, niestety, potwierdzeniem spadających zasobów części społeczeństwa. Tego, że mamy ponad dwa miliony bezrobotnych, dalej - skandalicznie niskich rent i emerytur. Jest również potwierdzeniem tego, że większość nie zarabia średniej krajowej oraz dramatycznej sytuacji, jeśli chodzi o poziom zadłużenia ludzi i liczby Polaków, którzy utracili płynność finansową. To wszystko składa się na niższy poziom popytu. Jest tyle towaru, że trzeba robić upusty, promocje, by zszedł. Widoczne jest też, że popyt na różne usługi jest coraz mizerniejszy. Choćby patrząc na rzeszowskie restauracje, z pominięciem ogródków piwnych i kawiarni. Tłumów w nich nie widzę, a najczęściej nieźle zarabiających stałych bywalców.

- Z punktu widzenia klienta, skoro spadają ceny, to deflacja jest pozytywnym zjawiskiem. Inaczej jest w przypadku gospodarki?
- Dla klienta teoretycznie jest lepiej. Zwłaszcza dla tych, którzy mają stałe źródło dochodu. Ale są i minusy. Ostatnio z jednego banku dostałem informację, że aktualne oprocentowanie moich środków to 0,01. Nie opłaca się więc trzymanie pieniędzy w systemie bankowym. Z drugiej strony to może być ratunkiem dla rynku nieruchomości, który „siadł” w ostatnich latach, a ceny znacząco spadły. Skoro nie opłaca się trzymać pieniędzy w banku, to można w coś zainwestować, np. w nieruchomości. Ponieważ deflacja jest odzwierciedleniem braku popytu, to wielu przedsiębiorców będzie się zastanawiać, czy inwestować, czy nie, skoro ludzie nie mają pieniędzy. Deflacja na ogół sprowadza się do stagnacji gospodarczej.

- Jak długo potrwa?
- Dobre pytanie. W Japonii trwa od ponad 20 kilka lat. U nas na razie perspektywy nie są najlepsze.
 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24