Developres Rzeszów nie próżnuje na kwarantannie. Siatkarki czekają na testy i trenują on-line

- Osoba, która ma potwierdzony wynik pozytywny, czuje się dobrze, trochę zaczęła kaszleć. Mówi, że najgorsze jest to, że nie czuje zapachów, ani smaku - mówi Marek Pieniążek, wiceprezes KS Developres. Klub nie chce zdradzić personaliów zakażonej siatkarki. Wiadomo, że została ona odizolowana od reszty zespołu zaraz po tym, jak zgłosiła, że ma objawy choroby. Siatkarka, od tego momentu nie brała udziału w treningach, a także nie spotykała się z resztą zespołu.

Zdaniem wiceprezesa klubu reszta drużyny czuje się dobrze i nie ma objawów zakażenia. - Siatkarki od dwóch miesięcy wypełniają ankietę na temat swojego stanu zdrowia, objawów, samopoczucia. Wg ostatniej, wypełnianej wczoraj, żadna nie zgłosiła niczego niepokojącego - twierdzi Pieniążek. - Czujemy się dobrze i nie mamy żadnych objawów - dodaje trener Stephane Antiga.

Zawodniczki trenują na razie on-line, czyli przez internet w swoich mieszkaniach, a nad prawidłowym treningiem czuwa Artur Płonka, trener przygotowania fizycznego. - Dopóki się nie wyjaśni wszystko, próbujemy podtrzymać to, co wypracowaliśmy do tej pory - zapewnia Płonka. - Cały sprzęt z hali został rozwieziony do mieszkań dziewczyn, Piłki, ciężarki, odważniki, wałki, itp. Codziennie mamy półtorej godziny ćwiczeń. Wszystko organizujemy przez wideo.

Tymczasem w klubie odbywało się odkażanie pomieszczeń. - Wykorzystaliśmy okazję, kiedy w klubie nikogo nie ma. Zdezynfekowaliśmy szatnie siatkarek, pokój trenera, gabinet fizjoterapeuty i pomieszczenia biurowe. Nawet piłki były osobno przecierane, a jest ich 130, więc pracy było sporo - dodaje wiceprezes klubu.

Planowany na najbliższą środę mecz wyjazdowy z BKS-em Stalą Bielsko-Biała został odwołany. Z tego samego powodu zagrożony jest mecz Developresu w Pile z PTPS-em, którego termin wyznaczono na najbliższy weekend.

- Jeśli testy wyjdą negatywnie, to myślę, że będziemy mogli zacząć treningi i wtedy będzie szansa na to, żeby zagrać z Piłą w poniedziałek. Teraz jednak musimy czekać - przyznaje Antiga.

Siatkarki testy przejdą najprawdopodobniej w środę. - Jesteśmy w kontakcie z sanepidem i będziemy postępować zgodnie z jego wytycznymi. Chcielibyśmy, żeby testy odbyły się możliwie najszybciej - dodał Pieniążek.