Developres Rzeszów rozbił u siebie KSZO Ostrowiec Św. 3:0 [ZDJĘCIA]

KSZO zaliczyło mocne otwarcie dzięki zagrywkom Pauliny Szpak (0:3). Rzeszowianki jednak mozolnie zaczęły odrabiać straty, by po udanym bloku Katarzyny Mróz wyjść na pierwsze w tym meczu prowadzenie (6:5). Rzeszowianki przez większość seta prowadziły, ale nie potrafiły zbudować znaczącej przewagi. Mnożyły się też błędy po obu stronach siatki. W zespole KSZO ciężar zdobywania punktów spadł na Joannę Kapturską, która jednak nie zawsze była skuteczna. W końcówce o zwycięstwie rzeszowianek zadecydowały dobre zagrywki Katarzyny Żabińskiej i ataki Adeli Helić.

Po zmianie stron od początku na parkiecie dominowała drużyna z Rzeszowa. Przyjezdne kompletnie nie radziły sobie w ataku. Po zbiciu ze środka Katarzyny Mróz było 9:2 przy czym oba punkty dla KSZO zostały przyznane po błędach serwisowych Developresu. Dopiero Roksana Brzóska przerwała marazm w ataku ostrowiczanek, ale nie zmienilo to losów spotkania. Zanosiło się na jeszcze większy pogrom, ale Mirosława Paskowa zepsuła serwis, a Kremena Kamenowa nie skończyła dwóch ataków. W drugim secie drużyna gości zdobyła tylko cztery punkty w ataku.

Po długiej przerwie rzeszowianki nie mogły wrócić do gry. KSZO po bloku na Kamenowej objęło prowadzenie 5:1 i długo na nim pozostawało. Developres odebrał je rywalkom przy stanie 14:13 po skutecznych atakach Kamenowej. Wydawało się, że rzeszowianki odskoczą rywalkom, ale te nie dawały za wygraną. Po asie serwisowym Savy Thaki znów wyszły na prowadzenie (15:16), ale był to tylko łabędzi śpiew ostrowiczanek. W końcówce serią skutecznych ataków popisała się Adela Helić.

Developres SkyRes Rzeszów – KSZO Ostrowiec Św. 3:0 (25:21, 25:9, 25:21)

Developres: Kamenowa, Żabińska, Kaczmar, Helić, Mróz, Kaczorowska oraz Borek (libero), Nickowska (libero), Paskowa, Szczygieł, Flakus. Trener Jacek Skrok.

KSZO: Brzóska, Stroiwąs, Ściurka, Kapturska, Szpak, Piotrowska oraz Colik (libero), Pauliukouskaya (libero), Polak, Thaka. Trener Dariusz Parkitny.