Developres Rzeszów zaczyna batalię w Lidze Mistrzyń. Na pierwszy ogień idzie niemiecki Schwerin

Developres wraca do Ligi Mistrzyń po dwóch latach. W sezonie 2017/18 rzeszowianki najpierw przebiły się przez eliminacje, a następnie zajęły 3. miejsce w fazie grupowej.

„Rysice” chce poprawić tamten wynik i z pewnością mają do tego predyspozycje, a przede wszystkim dobrą formę, co udowadnia w rozgrywkach ligowych. Rywalom jednak nie brak argumentów, tym bardziej że w grupie są dwie drużyny z elitarnej włoskiej Serie A1.
W związku z pandemią koronawirusa rozgrywki Ligi Mistrzyń odbywają się na zasadzie turniejów, dlatego dzisiejsze starcie Developresu ze Schwerinem odbywa się we włoskim Scandicci.

Nasza drużyna do Włoch dotarła w nocy z niedzieli na poniedziałek. Wczoraj miała już pierwsze treningi w hali drużyny Savino del Bene, była też odprawa wideo. - Czujemy się dobrze i jedziemy zdobyć jak najwięcej punktów - mówi Bartłomiej Dąbrowski, II trener Developresu Rzeszów. - Jesteśmy w pełnym składzie. Liczymy, że zaprezentujemy dobrą formę. Oglądaliśmy mecze innych polskich zespołów w Lidze Mistrzyń, które pokazały, że nasza liga idzie do przodu. Ale nie ma co się oglądać na innych, bo my jedziemy napisać własną historię.

Pierwszy rywal Developresu, to druga drużyna ubiegłego sezonu w Bundeslidze. Teoretycznie może się wydawać, że to najsłabszy zespół w stawce, bo niemieckie kluby od kilku lat nic wielkiego w Lidze Mistrzów nie zwojowały, ale to nie znaczy, że nie potrafią zaskoczyć. Dwa lata temu Schwerin był w podobnej sytuacji, co obecnie. W grupie z dwiema włoskimi drużynami i polskim ŁKS-em Łódź. Niemki u siebie wygrały zarówno z ŁKS-em jak i Scandicci i późniejszym finalistą LM Conegliano i to 3:0.

- Nie ma co liczyć, że któryś z rywali będzie słabszy, a inny mocniejszy. Stawka jest dość wyrównana. Chcemy i musimy dobrze otworzyć ten turniej dlatego to pierwsze spotkanie jest dla nas ważne - dodaje trener Dąbrowski.

- To będą trzy dnie dobrej siatkówki i dobrej walki - zapowiada Jelena Blagojević, siatkarka Developresu.

Główną strzelbą ekipy ze Schwerinu jest mierząca 202 cm wzrostu amerykańska atakująca Hayley Spelman. Niektórzy kibice Developresu mogą ją kojarzyć z występów w ASPTT Miluza. Na skrzydłach mocno ją wspierają doświadczona Węgierka Greta Szakmary i młoda Niemka Lina Alsmaier. W składzie zabraknie Marie Schoelzel, która nie dawno zerwała więzadła w kostce.
Początek meczu o godz. 20.30, zaś o 17.30 rozpocznie się starcie Savino Del Bene Scandicci z Unet e-work Busto Arsizio. Z tymi ekipami „Rysice” zagrają odpowiednio w czwartek i w środę.