Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego zastrzał jest groźny

Wanda Mołoń
- Do zakażenia może dojść np. po skaleczeniu się ostrym krzewem - mówi dr Krzysztof Godlewski
- Do zakażenia może dojść np. po skaleczeniu się ostrym krzewem - mówi dr Krzysztof Godlewski KRYSTYNA BARANOWSKA
Palec puchnie, czerwienieje, jest gorący, a ból wzmaga się, kiedy opuszczamy rękę. Nie pamiętamy, kiedy mogliśmy się ukłuć. Może mamy zastrzał, zwany chorobą działkowców?

Zainfekować można się podczas prac w ogrodzie, w lesie, prania, zabawy z psem (zarazki są w psiej ślinie). Do ranki na palcach lub dłoni przedostaje się brud i bakterie. Wystarczy banalne ukłucie kolcem róży, ostrym krzewem w lesie, drzazgą, igłą.

- Zastrzał jest ostrym procesem zapalnym rozwijającym się na dłoniowej stronie palców i ręki - wyjaśnia lek. med. Krzysztof Godlewski, chirurg w ZOZ MSWiA w Rzeszowie, dodając, że nie należy lekceważyć schorzenia, ponieważ ta bolesna dolegliwość może okazać się niebezpieczna.

W duecie i solo

Najczęściej dopada ludzi zastrzał skórny i podskórny. Doktor Godlewski tłumaczy, że do zastrzału skórnego dochodzi przy niezbyt głębokim ukłuciu, a zapalenie rozwija się w skórze.

- Kiedy bakterie dostają się głębiej, między skórę a tkanki głębsze powstaje zastrzał podskórny. Drobnoustroje się mnożą, organizm się broni gromadząc ropną wydzielinę, która wąską szyjką przedostaje się do głębokich tkanek (tworzy się tzw. ropień klepsydrowy, przypominający zegar piaskowy).

Medycyna rozróżnia też zastrzał ścięgnisty, kiedy zapaleniu ulega ścięgno i jego pochewka (kanał otaczający ścięgno). Zastrzał ścięgnisty może przerodzić się w kostny lub stawowy (odmiana kostnego), kiedy ropa może niszczyć kości i stawy.
Ciekawe, że nie wszystkie palce chorują razem. Bywa, że przy zastrzale ścięgnistym choruje palec piąty z pierwszym.

- Sąsiadują ze sobą ich pochewki, dlatego choroba atakuje obydwa palce - wyjaśnia chirurg, dodając, że pozostałe palce zazwyczaj chorują oddzielnie.

Kapusta nie pomoże

Jak to się leczy

Leczenie polega na otwarciu wszystkich komór ropnych (często na wylot), aby uwolnić gromadząca się ropę spływającą przez dreny i sączki. Czasem potrzebne jest unieruchomienie palców lub dłoni w szynie. Ranę okładamy płynem powodującym wysychanie. Nie wolno smarować chorego miejsca riwanolem i … zawijać w ceratkę. Okład ma odbierać ciepło, a cerata powoduje, ze palec wręcz zaparzamy, więc odczyn zapalny narasta. Chorą dłoń mocujemy na chuście lub szaliku (z bandaża robi się sznurek, który tamuje krew). Czasem trzeba podać antybiotyk.

Wymienione zastrzały mają podobne objawy. Pojawia się obrzęk i lekkie pobolewanie, które przeradza się w dotkliwy ból, zwłaszcza przy opuszczaniu ręki w dół. Czasem widać zbierającą się pod skórą ropę. Czasem pojawia się gorączka.
Próbować leczyć się domowymi sposobami?

- Przykładanie liści kapusty, zanurzanie palca we wrzątku, smarowanie maściami nie pomoże - przestrzega doktor Godlewski.

Możemy jedynie pogorszyć sprawę smarując palce jodyną czy gencjaną, bo to utrudni lekarzowi diagnozę chorego miejsca i znalezienie najlepszego ujścia dla ropy. Chałupnicze sposoby mogą doprowadzić do przeniesienia się zakażenia z palca na rękę.

Nieleczony zastrzał może prowadzić do ropowicy, kiedy puchnie cała dłoń, a ropa wędruje naczyniami chłonnymi i przestrzeniami międzytkankowymi. Nie obędzie się bez pomocy chirurga, a często podania antybiotyków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24