Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do 24 lipca trwa akcja "Nie czekaj, zbadaj swoje nerki"

Rozmawiał Andrzej Piątek
Dr n. med Ewa Bober – Palak w Stacji Dializ w Leżajsku.
Dr n. med Ewa Bober – Palak w Stacji Dializ w Leżajsku. Archiwum
Rozmowa z dr n. med. Ewą Bober - Palak, kierownikiem medycznym Stacji Dializ w Leżajsku.

- W Leżajsku bardzo potrzebna była stacja dializ?

- Ogromnie. Osoby dializowane nie mogły się doczekać jej otwarcia i z nadzieją czekały na ten moment. Tacy pacjenci przeważnie są dializowani przez 4 godziny 3 razy w tygodniu. Do tej pory musieli pokonywać kilkadziesiąt kilometrów do innych stacji dializ. Poświęcali prawie cały dzień na zabiegi. Wielogodzinne przejazdy zawsze szczególnie niekorzystnie wpływają na samopoczucie osób starszych i w cięższym stanie. Dlatego bliskość naszego ośrodka jest tak ważna.

- Ilu pacjentów w stacji leżajskiej bywa poddawanych zabiegom hemodializy?

- Aktualnie dializujemy 17 pacjentów z powiatu leżajskiego. Ale to dopiero trzeci miesiąc naszej działalności.

- Czy to dużo pacjentów jak na tak krótki czas?

- Myślę, że tak. Staramy się dbać o pacjentów nie tylko wykonując standardowe zabiegi hemodializy. W celu jak najlepszej skuteczności dializoterapii stosujemy tylko i wyłącznie wysokiej klasy dializatory jednokrotnego użytku, najlepszy sprzęt dializacyjny firmy "Fresenius", który gwarantuje bardzo dobre wyniki zabiegu hemodializy. Ponadto każdego pacjenta, który do nas trafia wyposażamy w apteczkę z lekami pierwszej pomocy, wagę lekarską i ciśnieniomierz.

Zapewniamy też bezpłatny transport z domu na dializę i z dializy do domu oraz posiłek w formie kanapki i owoców. Pacjenci leżą na wygodnych fotelach dializacyjnych lub w łóżkach. Na salach do dyspozycji mają telewizory. Wykonujemy wszelkie badania i konsultacje kwalifikujące pacjenta na listę oczekujących na przeszczep nerki. Współpracujemy z ośrodkami nefrologicznymi w Rzeszowie, Stalowej Woli, Zamościu, Lublinie i Krakowie, co w ciężkich przypadkach umożliwia nam tam hospitalizację.

- Od dwóch tygodni trwa akcja "Nie czekaj zbadaj swoje nerki". Jakie są jej efekty?

- Przebadaliśmy już ponad stu mieszkańców Leżajska. Część z nich miała podwyższoną glukozę, co może świadczyć o cukrzycy. Choroba ta nie leczona prowadzi do niewydolności nerek. Dlatego zanim będzie za późno, warto skontrolować swoje zdrowie. U niewielkiej części osób stwierdziliśmy podwyższoną kreatyninę. To może świadczyć o chorobie nerek. Dlatego zaprosiliśmy te osoby na dodatkowe bezpłatne badania.

- Każdy może uczestniczyć w tym programie?

- Oczywiście. I to nie tylko z powiatu leżajskiego, ale także z ościennych. Każdy kto zgłosi się do nas w ramach programu "Nie czekaj, zbadaj swoje nerki", bezpłatnie będzie miał oznaczony poziom kreatyniny i glukozy, a w przypadku niekorzystnych wyników skierowany na bezpłatną konsultację nefrologiczną.

- Gdzie i do kiedy mogą zgłaszać się pacjenci i czy konieczna jest wcześniejsza rejestracja?

- Akcja trwa do 24 lipca. Głównie zapraszamy mieszkańców powiatu leżajskiego oraz ościennych, szczególnie osoby z wieloletnim nadciśnieniem, cukrzycą, chorobą nerek, ale również ludzi zdrowych. W każdy poniedziałek, środę i piątek, od 9 do 18. Wszelkie informacje na www.medyk.rzeszow.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24